Enigma dla Berlina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdyby nie wysiłki polskich kryptologów, pierwsza bomba atomowa spadłaby na stolicę III Rzeszy Gdyby Polacy nie złamali kodów Enigmy, wojna trwałaby na tyle długo, że Amerykanie mogliby użyć bomby atomowej nie przeciwko Japończykom, lecz przeciwko Niemcom. Dzięki doskonałemu rozpoznaniu rozmieszczenia sił niemieckich i floty oraz ich zamiarów zakończenie wojny w Europie zostało przyspieszone o trzy lata - jak sugerują Polacy - nie mniej zaś jak o dziewięć miesięcy - jak twierdzi David Khan, światowej sławy specjalista w dziedzinie kryptologii. W lipcu 1945 r. Amerykanie zamknęli pierwszy etap badań nad bronią atomową, zakończony pierwszym udanym wybuchem jądrowym. Kolejne ładunki jądrowe w wypadku przedłużającej się wojny mogły zostać użyte najpierw na europejskim teatrze działań wojennych w celu pokonania Rzeszy i przyspieszenia zakończenia II wojny światowej. Najprawdopodobniej Berlin jako siedziba władz centralnych stałby się celem atomowego ataku.
Zaczęło się od Sowietów
Sukces polskich kryptologów, jakim było złamanie kodów Enigmy, bazował na ich dorobku i wieloletnim wysiłku. Już 25 października 1918 r., a więc zanim Polska oficjalnie odzyskała niepodległość, Rada Regencyjna zatwierdziła powołanie Wydziału Wywiadowczego Sztabu Generalnego, w którym przewidziano stworzenie komórki szyfrowej.
Prawdopodobnie jako pierwszy depesze Armii Czerwonej zaczął rozczytywać por. Jan Kowalewski, pochodzący z Łodzi genialny samouk i niedoszły inżynier, ściągnięty do oddziału w sierpniu 1919 r. Miał za sobą służbę w armii carskiej, z której przeniósł wiedzę dotyczącą organizacji łączności radiowej oraz zasad szyfrowania. To on i por. Franciszek Cehak (wcześniej obaj w biurze szyfrów armii austriackiej) zapoczątkowali trwające do początków II wojny światowej pasmo sukcesów wywiadu radiowego Wojska Polskiego w zakresie rozpracowywania Armii Czerwonej. Pierwsze meldunki bolszewickiej armii używającej szyfru Majak zaczęto czytać już w czerwcu 1919 r. Następnie rozwiązano tajemnicę szyfru Mars.
Po kilkumiesięcznej konsolidacji komórka wywiadu radiowego rozwinęła skrzydła, oddając nieocenione usługi dowódcom frontów polskich walczących z Armią Czerwoną. Sytuacja wojenna zmusiła oficerów do wykreowania ciekawej wizji funkcjonowania systemu rozpoznania radiowego i dekryptażu. Szyfry rosyjskie łamano bowiem centralnie. Nasłuchy i namierzanie prowadzono zaś w sposób zdecentralizowany. Z uwagi na bardzo skromną obsadę kadrową komórki centralnej zdecydowano się na szkolenie oficerów szyfrowych z poszczególnych frontów; każda frontowa komórka wywiadu radiowego otrzymywała kilkadziesiąt teczek szyfrowych z kompletnymi kluczami kodowymi używanymi przez Armię Czerwoną. Dzięki nim oficerowie mogli codziennie samodzielnie rozczytywać najtajniejsze meldunki przeciwnika. Była to doskonała organizacja, ponieważ informacje w związku ze zmieniającą się sytuacją na froncie szybko się dezaktualizowały. Przechwycone przez namierniki meldunki po rozczytaniu trafiały najkrótszą drogą do najbardziej zainteresowanych dowódców frontów Wojska Polskiego.

Informacje wprost od Stalina
Wywiad radiowy odegrał wielką rolę w wojnie o istnienie państwa polskiego i jego wschodnie granice w latach 1919-1920 r. Wkład kilkunastu oficerów w rozpoznanie planów marszałka Tuchaczewskiego i modelowe rozegranie przez marszałka Piłsudskiego decydujących bitew, w tym tej najważniejszej w połowie sierpnia 1920 r. - bitwy warszawskiej, zwanej cudem nad Wisłą, jest nie do przecenienia. W historii wojskowości nieznane są przykłady, aby porucznik korespondował z generałami dowódcami frontów. A to właśnie meldunek por. Kowalewskiego informującego dowódcę frontu, że jeżeli chce, to może nacierać, ponieważ armia konna Budionnego jest pod Lwowem i przez kilka dni tam pozostanie, pomógł w podjęciu decyzji, która zaowocowała sukcesem w bitwie warszawskiej.
Kontynuacja rozpoznania radiowego Armii Czerwonej pozwalała na zdobywanie informacji znacznie pełniejszych niż te, które mogliby dostarczać wywiadowi polskiemu Lenin, Trocki, Tuchaczewski i Stalin, gdyby byli informatorami wywiadu polskiego. Informacje wywiadu radiowego były pełniejsze: zawierały nie tylko ich rozkazy, lecz także odzwierciedlały kontrowersje w dowództwach oraz pokazywały, jak rozkazy i polecenia najwyższych dowódców radzieckich były realizowane od Uralu po Kaukaz, Bałtyk i Dniepr.

Tajne szyfry
Sukcesy przy łamaniu szyfrów rosyjskich uzmysłowiły polskim wojskowym, że dekryptaż może mieć decydujące znaczenie. Rozpoczęto więc prace nad szyframi niemieckimi. Enigma to system szyfrowania meldunków wojsk niemieckich, który obowiązywał w Kriegsmarine od 1926 r., a od 15 lipca 1928 r. - w wojskach lądowych. Wyższe szczeble dowodzenia oraz instytucje centralne korzystały z łączy telefonicznych oraz kodu o nazwie Lorenz, do którego złamania Brytyjczycy skonstruowali chyba pierwszy na świecie komputer Columbus, bodaj w 1943 r. Przyjmuje się, że podczas wojny wyprodukowano około 100 tys. takich maszyn szyfrujących. Enigma była więc powszechnie stosowanym urządzeniem do utajniania łączności radiowej. Bazowała na wynalazku Holendra Hugona Kocha, który stworzył jej pierwowzór i sprzedał patent Niemcowi Arturowi Scherbiusowi. Ten z kolei go rozwinął.

Matematyka w służbie wywiadu
Już w 1928 r. Oddział II zorganizował w Poznaniu pierwszy kurs kryptologiczny dla studentów matematyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Polacy pierwsi na świecie dostrzegli potrzebę wykorzystania do łamania kodów matematyków, a nie szachistów i lingwistów, których powszechnie wykorzystywały wówczas inne armie. Wykładowcami byli najwybitniejsi polscy matematycy - prof. Stefan Mazurkiewicz oraz prof. Wacław Sierpiński. To pod ich kierunkiem kształciła się grupa studentów, w której znaleźli się Marian Rejewski, Henryk Zygalski oraz Jerzy Różycki - oni pierwsi znaleźli sposób na odczytywanie Enigmy. Polscy kryptolodzy słusznie przypuszczali, że szyfrowanie meldunków odbywa się za pomocą dalekopisu Scherbiusa z elementem szyfrującym. Wywiadowi udało się nawet kupić w Szwecji cywilną enigmę. To nie sprzęt, a wiedza kryptologów związana z rozpracowaniem systemu kodowania stanowiła klucz do sukcesu. Od 1929 r. rozpoczęto prace nad rozczytywaniem pierwszych meldunków. Przełom nastąpił, kiedy Niemcy przez nieuwagę wysłali pocztą dyplomatyczną enigmę, którą przez weekend zbadali specjaliści z polskiego referatu czwartego Biura Szyfrów. Nie wszystkie jednak meldunki udawało się odczytywać, ponieważ codziennie zmieniano wkładki - ustawienie tarcz szyfrujących. I z tym problemem z czasem sobie poradzono, wykonując tzw. tablice Zygalskiego. Olbrzymią wiedzą popisali się inżynierowie z fabryki AVA w Warszawie, w której wykonano repliki enigmy i inne pomocnicze urządzenia, m.in. cyklometr, zegar Różyckiego, bomby kryptograficzne.
Do sukcesu przyczynili się w dużym stopniu Francuzi. Wywiad francuski kupił od pracownika biura szyfrów Reichswehry Hansa-Thilo Schmidta (pseudonim Asche - popiół) kopie księgi szyfrów wraz z instrukcją techniczną i instrukcją obsługi enigmy wraz z kluczami dziennymi. Współpracę z wywiadem francuskim, która trwała nieprzerwanie od 1932 r. do roku 1938, zainicjował sam Schmidt.
Francuzi nie potrafili zagospodarować otrzymywanych skarbów, za które bardzo dużo płacili. Przekazywali je więc Brytyjczykom i Polakom. Jednak tylko Polacy materiały otrzymywane z biura kpt. Bertranda przyjmowali i wykorzystywali. Ani słowem nie pisnęli Francuzom, że od kilku już lat masowo łamią meldunki kodowane przez Niemców. Tak było do 26 lipca 1939 r., kiedy to w obliczu nieuchronnej wojny kierownictwo wywiadu Wojska Polskiego postanowiło bezinteresownie podzielić się swoją zdobyczą z sojusznikami. Zaproszono kilkuosobowe delegacje specjalistów z Francji oraz Wielkiej Brytanii. Zdumienie gości nie miało granic, gdy w supertajnym ośrodku wywiadu w Pyrach wprowadzono ich do pokoju, w którym pracowało jednocześnie sześć enigm, rozczytując na bieżąco meldunki Wehrmachtu. Sojusznicy dowiedzieli się, że Polacy od 1934 r. nieprzerwanie rozszyfrowują meldunki niemieckie. Każda delegacja dostała egzemplarz enigmy oraz kompletne materiały umożliwiające rozpracowywanie meldunków niemieckich, w tym projekt bomby kryptologicznej służącej do automatyzowania rozpracowywania kodów dziennych, a także płachty Zygalskiego.

Do Anglii
Wraz z wybuchem wojny trójka naszych kryptologów przez Rumunię dotarła do Francji. Tam przy życzliwym wsparciu kpt. Bertranda podjęła na nowo prace związane z łamaniem kodów Enigmy w ośrodku wywiadu pod Paryżem. Sprawa była poważna, bowiem w grudniu 1938 r. Niemcy wprowadzili nowy model maszyny szyfrującej, w którym do trzech wcześniejszych tarcz szyfrujących dołożono dwie kolejne, co znakomicie skomplikowało wcześniej rozpracowany w detalach system. Być może za decyzją o tej modyfikacji stało rozpracowanie agenta Asche, którego w 1938 r. zmuszono do samobójstwa. Podjęte we Francji działania zaowocowały pomyślnym złamaniem nowego sytemu. We Francji Polacy spotkali się m.in. z Alanem Tuningiem, brytyjskim superspecem zatrudnionym w tajnym ośrodku Bletchley Park, w którym pracowało około tysiąca specjalistów od kryptografii. Dodatkowe wsparcie Polaków, a prawdopodobnie także stała łączność kablowa między Polakami we Francji a ośrodkiem wywiadu radiowego w Bletchley Park, pomogły Brytyjczykom w uruchomieniu własnego systemu dekryptażu, który nazwali Ultra. Pierwszy meldunek z niemieckiej Enigmy Brytyjczycy rozczytali w styczniu 1940 r., wcześniej nie byli w stanie rozszyfrować żadnego. Dużą pomocą było zdobycie przez flotę brytyjską dwóch statków pogodowych, z których zabrano szyfry Enigmy II. Brytyjczycy od 1940 r. tak jak Polacy przed wojną mieli pełny wgląd w system dowodzenia niemieckiej armii i floty. Polacy przekazali Brytyjczykom nie tylko Enigmę. Przekazaliśmy im także doskonale funkcjonujące sieci wywiadu agenturalnego w Polsce i innych krajach Europy. O niemieckich przygotowaniach do wojny oraz rozmieszczeniu zgrupowań Wehrmachtu do uderzenia na ZSRR najpierw od Polaków dowiedzieli się Brytyjczycy, a potem od nich Rosjanie. Stalin nie zwrócił uwagi na przekazane przez premiera Churchilla informacje. Wręcz je publicznie okpił. W tym czasie był bowiem zajęty ostatnią fazą przygotowań do uderzenia wyprzedzającego na armię niemiecką, rozlokowaną na wschodnich obszarach Rzeczpospolitej. Prof. Jan Ciechanowski twierdzi, że w czasie wojny 40 proc. wszystkich materiałów wywiadowczych dostarczanych do MI6 pochodziło z polskich siatek wywiadowczych.

Przezroczyści Niemcy
Wyniki pracy polskich kryptologów są nie do przecenienia. Wywiad radiowy Wojska Polskiego na długo przed wybuchem wojny monitorował sytuację w Niemczech, dostrzegając dynamiczną rozbudowę sił zbrojnych i stosownie do zagrożenia informował władze polskie. Wiedza o niebezpieczeństwie nie uratowała nas przed klęską 1939 r. Z naszego dorobku skorzystali natomiast sojusznicy. Wyniki prac polskich kryptologów umożliwiły marszałkowi Montgomery'emu pokonanie w północnej Afryce wojsk gen. Erwina Rommla. Przejęcie przez Brytyjczyków polskiego dorobku i jego twórcze rozwinięcie umożliwiło m.in. wygranie bitwy o Atlantyk. Niemieckie U -booty były zmuszone do podawania swoich pozycji drogą radiową, dzięki czemu niszczono je metodycznie, co umożliwiło przeprowadzanie konwojów bezpiecznymi szlakami. Bezpieczne szlaki żeglugowe to bardziej bezpieczne dostawy uzbrojenia do Związku Radzieckiego, którego armia w wielu operacjach zdmuchnęła hitlerowskie sny o panowaniu nad światem. To także bezpieczny transport uzbrojenia oraz oddziałów amerykańskich m.in. na Wyspy Brytyjskie, skąd w 1944 r. wyprowadzono uderzenie połączonych sił na wojska niemieckie rozmieszczone w zachodniej Europie. Wyniki rozpoznania radiowego znali także Rosjanie. Ich agent John Cairncross teczkami wynosił materiały wywiadu brytyjskiego, które następnie trafiały do sztabów radzieckich.
- Rozpracowanie Enigmy pozwoliło skrócić wojnę, a zatem i cierpienia ludności niemieckiej. Niemcy są winni Polakom wdzięczność za pomoc w wyzwoleniu spod dyktatury, na którą Polska musiała czekać jeszcze kilkadziesiąt lat - stwierdziła Sabine Seidler z wydziału politycznego niemieckiej ambasady w Warszawie, oddając sprawiedliwość polskim kryptologom.


Od 1926 r. wykorzystywano enigmę w Kriegsmarine, od 15 lipca 1928 r. -  w Wehrmachcie i w służbach bezpieczeństwa

Pierwszy meldunek zaszyfrowany enigmą Polacy złamali w grudniu 1932 r.

75 proc. niemieckich meldunków radiowych zaszyfrowanych enigmą odczytywali Polacy w 1938 r.

100 tys. maszyn szyfrujących wyprodukowali Niemcy podczas wojny

Od odpowiedniego ustawienia wirników, czyli tzw. kluczy dziennych, rozpoczynano szyfrowanie

Wykorzystując dwa zestawy po trzy wirniki (we flocie - cztery), początkowo uzyskiwano 17 576 kombinacji kluczy dziennych. W kolejnych latach wprowadzono walec odwracający i dodatkowe dwa wirniki, co jeszcze zwiększyło liczbę kombinacji

26 klawiszy służyło do wpisywania jawnego tekstu

Litera już zakodowana zapalała się na pulpicie z 26 podświetlanymi literami

Odczytując zaszyfrowane meldunki, wpisywano tekst tajny, który wyświetlał się już jako tekst jawny

Więcej możesz przeczytać w 3/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Autor:

Spis treści tygodnika Wprost nr 3/2005 (1155)

  • Na stronie23 sty 2005Opublikujmy archiwa bezpieki dotyczące dziennikarzy! Od kilku tygodni toczy się gra wokół teczek Służby Bezpieczeństwa. Instytut Pamięci Narodowej, który przejął archiwa tajnych służb PRL, stara się - w miarę swych możliwości - cywilizować ten...3
  • Skaner23 sty 2005Rewelacje Jansena o Eureko Dlaczego minister skarbu Jacek Socha forsuje ugodę z Eureko polegającą na oddaniu Holendrom kontroli nad PZU? Przecież musi znać zeznania Ernsta Jansena, wiceprezesa Eureko, który 7 września 2004 r. w Londynie...8
  • Dossier23 sty 2005Politykowi dobrze robi przypomnienie sobie, jak wygląda praca fizyczna podczas wizyty w kopalni Piast w Bieruniu DONALD TUSK lider PO, wicemarszałek Sejmu W nocy dzieją się zwykle horrory przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej MARIAN...9
  • Sawka23 sty 200510
  • Kadry23 sty 200511
  • Playback23 sty 200513
  • M&M23 sty 2005UMOWA SPOŁECZNA Solidaruch w zmowie z postkomuchem na państwowym mają wspólną fuchę. A jak powiesz, że to kiepski ustrój, to masz rację, ale wpierw się zlustruj.13
  • Poczta23 sty 2005Wielka Finlandia Podoba mi się wymowa artykułu Stefana Bratkowskiego "Wielka Finlandia" (nr 1). W ogóle jestem zwolennikiem teorii zjednoczeniowej (w szerokim tego słowa znaczeniu). Miałem okazję tego lata zwiedzić Litwę, Łotwę,...13
  • Nałęcz - Zmowa społeczna23 sty 2005Za deszcz pieniędzy, który zapewnili sobie pracownicy energetyki, zapłacą wszyscy obywatele Scenariusz tego nadużycia był dziecinnie prosty. Podczas konsolidowania państwowych zakładów energetycznych podpisywano umowy społeczne, zapewniające...14
  • Ryba po polsku - Popiół i diament23 sty 2005Jeśli Giertych chce zajrzeć do teczki Kwaśniewskiego, niech weźmie kredyt i niech się licytuje z Kulczykiem Najpierw, żeby było wiadomo, o co chodzi, ujawniam tajemnicę państwową (do lat pięciu i grzywna). Tak wygląda tajna teczka: zrobiona jest...15
  • Z życia koalicji23 sty 2005Czerwonemu skoczyło! Jak tylko zlustrowano Józefa Oleksego, notowania SLD wzrosły do niespotykanego od dawna poziomu 11 procent. Kierując się tą logiką, eseldowcy powinni wreszcie przyznać, że donosili także KGB. Skoczy im do 40 procent. I...16
  • Z życia opozycji23 sty 2005Liga Polskich Rodzin naczytała się "Wprost" i chce upublicznić w Internecie esbeckie teczki. Skorośmy tacy opiniotwórczy, to może jeszcze przekonamy Giertycha do kupowania w polskich sklepach, bo ileż można nabijać kabzę koncernom...17
  • Fotoplastykon23 sty 200518
  • www.teczki pl23 sty 2005Teczki tajnych służb PRL są bezpieczniackim, heroinowym kompotem, który wciąż otumania Polaków Ujawnienie teczek będzie jak wybuch bomby - ostrzegają ci, którzy chcą zakopania akt bezpieki na zawsze. To prawda, ale lepiej zafundować sobie...20
  • Mleko się rozlało23 sty 2005Rozmowa z prof. LEONEM KIERESEM, prezesem Instytutu Pamięci Narodowej22
  • Jad PRL23 sty 2005Każde odkrywane nazwisko agenta wyjaśnia wiele niezrozumiałych zachowań i wydarzeń z przeszłości Znany aktor nawiązał romans z równie znaną dziennikarką. Związek się rozpadł. Zraniona kobieta interweniowała u swojego opiekuna ze Służby...24
  • Samoobrona Lewicy Demokratycznej23 sty 2005SLD trwa przy władzy dzięki tajnemu sojuszowi z partią Andrzeja Leppera Włodzimierz Cimoszewicz ma wobec Andrzeja Leppera dług wdzięczności. Choć podczas głosowania nad wyborem nowego marszałka Sejmu klub Samoobrony oficjalnie był przeciw jego...28
  • Papierowy oskarżyciel23 sty 2005Siedem grzechów głównych polskiej prokuratury W Polsce są dwa zawody z wielką przyszłością: psychiatry i prokuratora. A ponieważ na wydziale prawa będzie wam trudno uczyć się psychiatrii, zachęcam, abyście zostali prokuratorami - powiedziałem...30
  • Machina do ścigania23 sty 2005Najlepiej pracują prokuratorzy w Zamościu, Zielonej Górze i Przemyślu Ireneusz Gregorczyk, który próbował pomóc dziewczynie gwałconej przez bandytów, został przez nich brutalnie pobity. Sprawców nie złapano, a stołeczna prokuratura przez długi...32
  • Giełda23 sty 2005Hossa Świat Indyjski Jugansknieftgaz? Oil & Natural Gas Corp., największa spółka naftowa w Indiach, prowadzi rozmowy w sprawie kupna za 2 mld USD 15 proc. aktywów Jugansknieftgazu, spółki wydzielonej z rosyjskiego Jukosu....36
  • Drugie Bizancjum23 sty 2005Europa boi się ryzyka i za wszelką cenę chce się przed nim bronić Pisanie o Europie nie jest zajęciem inspirującym. Przeciwnie, piszącego ogarnia zniechęcenie, jeśli patrzy na Europę na przykład przez pryzmat statystyk wzrostu gospodarczego (a...38
  • Kolej na prywatnych!23 sty 2005Za dewastację kolei odpowiada rząd Podróż najszybszym pociągiem z Paryża do Marsylii (780 km) cztery lata temu trwała 4 godziny i 20 minut. Po uruchomieniu w 2002 r. na tej trasie szybkiego pociągu TGV czas przejazdu ze stolicy Francji na...44
  • Giertych w koronie23 sty 2005Zwłoka we wprowadzaniu euro zniszczy polską gospodarkę Euro nie! Nie oddamy złotówki" - nawołuje na billboardach Liga Polskich Rodzin i zamierza bronić ojczyzny przed utratą suwerenności monetarnej. Do obrony złotego przed euro, Balcerowiczem,...48
  • Balcerowicz wprost23 sty 2005Silna konkurencja i otwarcie na świat to warunki innowacyjności nauki W odpowiedzi na mój szkic "Renta zacofania" ("Wprost", 49/2004) pojawiły się dwa artykuły ("Wprost", 1/2005): jeden autorstwa prof. Andrzeja B. Legockiego, prezesa PAN, i drugi...50
  • Filozofia bezkarności23 sty 2005Polityka "trzeciej drogi" uniemożliwia twarde egzekwowanie prawa51
  • Supersam23 sty 200552
  • Sportowa elegancja23 sty 2005Competence Chrono firmy Roamer stanowi kombinację zegarka sportowego z eleganckim. Zawiera nakręcany ręcznie mechanizm i ma dodatkowe funkcje chronografu i daty. Przez szafirowe szkło można oglądać wyrafinowany cyferblat, a przez przezroczysty...52
  • Czyści, odrdzewia, smaruje23 sty 2005 Środki Mr McKenic to produkty czyszcząco-konserwujące najnowszej generacji. Olej 9w1 odrdzewia metal, odświeża lakier samochodowy i likwiduje zadrapania. Z kolei Mr McKenic do drukarek i komputerów smaruje oraz czyści wszystkie ich...52
  • Twardy walkman23 sty 2005Network Walkman z twardym dyskiem NW-HD3 umożliwia odtwarzanie plików muzycznych w formatach ATRAC3plus i mp3. Dysk o pojemności 20 GB może pomieścić 13 tysięcy piosenek, czyli zawartość 900 płyt kompaktowych. Dzięki specjalnie opracowanej...52
  • Domowy fotoekspert23 sty 2005 Epson Stylus RX425 to skaner, kopiarka i drukarka zarówno czarno-białych tekstów, jak i kolorowych fotografii. Zdjęcia mogą być drukowane z dowolnej standardowej karty pamięci aparatu cyfrowego bez pośrednictwa komputera. Na wydrukowanie...52
  • Odmładzanie oczu23 sty 2005 Płatki Shiseido Benfiance błyskawicznie nawilżają skórę wokół oczu, odżywiają ją, minimalizują zmarszczki i sińce pod oczami. Zawarty w nich czysty retinol, a także pochodne witaminy C i E oraz ekstrakt z żeń-szenia wspomagają cyrkulację...52
  • Polonezy intelektu23 sty 2005Żadna inna warstwa nie jest tak dręczona kompleksami jak polska inteligencja Czy inteligencja przetrwa jako wyodrębniona warstwa lub grupa, czy też zaniknie, roztopi się w nowoczesnym, zdemokratyzowanym i zeuropeizowanym społeczeństwie? Czy...54
  • Christian Wielki Modny23 sty 2005Mężowie przysyłali do kobiecych pism rozpaczliwe listy, że ich żony stały się buntownicze On nie ubiera kobiet, tylko je tapetuje. Jest żałosny! - tak Coco Chanel podsumowała pierwsze kroki Christiana Diora w świecie mody (12 lutego 1947 r.). -...58
  • Złomowisko Polska23 sty 2005Polska motoryzacja nie ma szans na rozwój pod dyktaturą laweciarzy Jeszcze nigdy tak wielu nie straciło tak wiele przez tak niewielu - tak Jacek Pawlak, dyrektor generalny Toyota Motor Poland, sparafrazował znane powiedzenie Churchilla o...62
  • Druga płeć - Genetyczny wyrok23 sty 2005W Niemczech każdego roku na świat przychodzi 70 tys. dzieci, których prawny ojciec nie jest ojcem biologicznym Kobieta nosi swoje dziecko pod piersią przez dziewięć miesięcy i nie ma wątpliwości, że jest jego matką. Co innego ojciec, który często...64
  • Enigma dla Berlina23 sty 2005Gdyby nie wysiłki polskich kryptologów, pierwsza bomba atomowa spadłaby na stolicę III Rzeszy Gdyby Polacy nie złamali kodów Enigmy, wojna trwałaby na tyle długo, że Amerykanie mogliby użyć bomby atomowej nie przeciwko Japończykom, lecz przeciwko...66
  • Know-how23 sty 2005Rumiankowy sezon Skutecznym lekiem łagodzącym objawy przeziębienia jest herbatka rumiankowa - ogłosili chemicy z Imperial College London. Przebadali oni właściwości naparu z rumianku pospolitego (Matricaria recutita) stosowanego od stuleci przy...69
  • Terapia blagą23 sty 2005Terapie alternatywne skutecznie działają jedynie na mózg chorego Aż 50 proc. pacjentów cierpiących na przewlekłe bóle pleców odczuło poprawę stanu zdrowia po kilkunastu zabiegach akupunktury - wykazały wykonane w Niemczech badania GerAc (German...70
  • Polar z pingwinów23 sty 2005Mózg szczura za sterami samolotu! Szwajcarski inżynier George de Mestral, zmęczony ciągłym czyszczeniem po spacerach sierści swego ulubionego psa, zbadał pod mikroskopem tkwiące w niej nasiona rzepienia pospolitego (Xanthium strumarium) i...73
  • Zapach Kleopatry23 sty 2005Uczeni odtworzyli recepturę najstarszego kosmetyku Ponad 2 tys. lat przeleżał nietknięty rozkładem kosmetyk w ruinach rzymskiej świątyni w Londynie. Krem zachował się tak doskonale, że chemicy pierwszy raz zrekonstruowali jego recepturę i według...76
  • Bez granic23 sty 2005Zaszachować Putina To faszysta, który za zgodą Zachodu demontuje resztki demokracji" - tak szachista Garri Kasparow nazwał na antenie BBC Władimira Putina. Ponadto przy okazji londyńskiej promocji swej książki "Moi wielcy...78
  • Pomarańczowe domino?23 sty 2005Stukają, ale nie do naszych drzwi - łudzi się Moskwa po zmianach na Ukrainie Witaj, Juszczenko swobody" - trawestuje Mickiewicza polski satyryk. Ukraina świętuje, przeżywa nie znane wcześniej szanse i nadzieje. Rosjanie widzą raczej ciemność i...80
  • Bush III Łagodny23 sty 2005Czy Ameryka porzuci plan demokratyzowania krajów arabskich? George W. Bush ma nadzieję, że demokratyzacja Bliskiego Wschodu będzie jego przepustką do historii. Wiele wskazuje jednak na to, że druga kadencja prezydenta upłynie pod znakiem...84
  • Cud nad Jordanem23 sty 2005Jak Palestyńczycy uczą się demokracji od Izraela Arafat dzwoni z raju do Abu Mazena. - No, co słychać, stary? - pyta swego następcę. - Uwolniłem Palestynę - chwali się Abu Mazen. - Niemożliwe! - wykrzykuje Arafat. - Czuję, że wraca mi życie....88
  • Anty-Ameryka23 sty 2005Ze strachu przed gringos i wolnym rynkiem Ameryka PoŁudniowa ucieka w ramiona czerwonych populistów Na początku była droga. Panamerykańska. W 1923 r. na Międzynarodowej Konferencji Państw Amerykańskich narodził się projekt budowy autostrady,...90
  • Menu23 sty 2005WYDARZENIA Krótko po Wolsku Powierzchnia reklamowa W czasach powszechnej komercjalizacji mediów powierzchnia reklamowa to przestrzeń życiowa. Na kombinezonie niedużego Małysza zmieści się więcej niż na czepku posągowej Otylii. Ale...92
  • Bulion kulturalny23 sty 2005Programów kulturalnych jest na świecie mało i nigdzie nie zdobyły masowej widowni Więcej kultury w telewizji - apelują pisarze, reżyserzy, aktorzy i tzw. autorytety. I wmawiają szefom stacji i anten, że na Zachodzie mamy zalew programów...96
  • Opakowanie rozumu23 sty 2005Christo i Jeanne-Claude bezapelacyjnie wygraliby w konkursie na największych artystów megalomanów Jestem krawcem artystą. Szyję dobrze zaprojektowany strój, który podkreśla zarys sylwetki. Ale ubieram w szaty nie ludzi, lecz plenery i monumenty -...100
  • Język, milczenie, kicz23 sty 2005Imre Kertesz opisuje swój los przez metaforę wygnania Historia ta [Holocaustu] jawi się nam niczym potworne, zapisane z drobiazgową precyzją fragmenty z Apokalipsy, Edgara Poe, Kafki czy Dostojewskiego" - pisał Imre Kertesz, laureat literackiej...102
  • Piękni siedemdziesięcioletni23 sty 2005"Hłasko nie uprawiał żadnego sportu prócz alkoholu" - pisze Henryk Grynberg w swojej najnowszej książce Jeżeli pamięć i świadomość nie mogą sprawić, by przyjaciele zmartwychwstali, sztuka przywróci ich życiu" - powiedział Jorge Semprun,...103
  • Ueorgan Ludu23 sty 2005TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 3 (120) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 17 stycznia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Cimoszewicz - ostatnia laska ratunku Całkiem jeszcze niezła laska (jak mówią niektórzy) - Jolanta...104
  • Skibą w mur - Perspektywa ślimaka23 sty 2005Ciężko orzełkowi rozwinąć skrzydełka, gdy na skrzydełkach ma gówienka! Nie dla wszystkich szybko i wolno znaczy to samo. Różnice w podejściu do szybkości widać nie tylko na autostradzie czy dyskotece. Dla jednych szybka jazda zaczyna...106