Naziści z księżyca

Naziści z księżyca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przewodnicy po Auschwitz mają zakaz mówienia "niemiecki obóz" czy "niemieckie zbrodnie"
Histeryczny sprzeciw dziennika "Berliner Zeitung" wobec zgodnej z realiami II wojny światowej propozycji zmiany oficjalnej nazwy oświęcimskiego muzeum na Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau pokazuje szokujący zasięg historycznych zafałszowań w Europie. Powinien też zwrócić wreszcie uwagę na prowadzoną w Polsce edukację cudzoziemców, wspomagającą antypolskie stereotypy.

Kto napadł na Polskę?
Ze zdziwieniem spostrzegamy, że 60 lat po wojnie musimy przypominać, iż na Polskę w 1939 r. nie napadły ani NSDAP-owskie (nazistowskie) bojówki, ani "V kolumna", tylko niemieckie państwo - przy użyciu armii, lotnictwa, policji i wszelkich środków, jakimi dysponowało. Gdyby na Polskę napadła partia nazistowska, nie byłoby wojny, a co najwyżej żenujący incydent graniczny. W rzeczywistości obozy śmierci były elementem okupacyjnej polityki niemieckiego państwa i jego władz. Obsługa obozów nie składała się z bojówek NSDAP, ale z funkcjonariuszy państwowych III Rzeszy, w imieniu której wydawano wyroki śmierci. Co więcej, nie wszyscy niemieccy funkcjonariusze i żołnierze dokonujący zbrodni na terenie Polski byli nazistami. Wielu to zwykli bezpartyjni Niemcy, wykonujący rozkazy wydawane im w imieniu ich własnego państwa.

Dobrzy Niemcy, źli naziści
Tymczasem sami wspomagamy zakłamywanie prostych prawd i nie uświadamiamy sobie, jak wiele w Polsce uczyniono, aby rozmyć obraz niemieckich zbrodni. Bezpośrednio po wojnie nienawiść i pogarda dla Niemców była tak wielka, że - wbrew regułom polskiej ortografii - pisano "niemiec", "niemcy" małą literą. Mówiło się o niemieckich zbrodniach, niemieckim bestialstwie i ludobójstwie. Na tablicach pisano o niemieckich oprawcach i niemieckich obozach koncentracyjnych.
Dla rządzących Polską komunistów język był jednak narzędziem ideologicznej przebudowy świadomości społeczeństwa. Jedne sformułowania lansowano, inne starano się wymazać. Tak też potraktowano "niemieckie zbrodnie" i obozy śmierci. Kiedy w 1949 r. utworzono komunistyczną Niemiecką Republikę Demokratyczną, PZPR musiała społeczeństwu wytłumaczyć, na jakiej zasadzie nasz znienawidzony wróg w ciągu 4 lat po wojnie zamienił się w bliskiego sojusznika. W przemówieniach, prasie i radiu zaczęto pilnować, aby tam, gdzie mowa była o wydarzeniach II wojny, mniej pisać o "Niemcach", za to konsekwentnie używać terminu "hitlerowcy". Dzięki temu można było już mówić o niemieckich sojusznikach, urządzać wspólne manewry wojskowe i odróżniać ich od "zachodnioniemieckich rewizjonistów" -  spadkobierców "hitleryzmu" z NRF.
Wypieranie ze świadomości "niemieckich zbrodni" i zastępowanie ich "hitlerowskimi" było lansowane z siłą dzisiaj zupełnie niedocenianą i niedostrzeganą. Bodaj najbardziej wyrazistym tego przejawem była dokonana 22 grudnia 1949 r. zmiana nazwy działającej od 1945 r. Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich na Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich. Co więcej, bez rozgłosu ograniczono jej działalność związaną z poszukiwaniem niemieckich zbrodniarzy.

Niemiecki antyfaszysta
Potem w PRL wyrosły pokolenia, które oswojono z terminami instrumentalnie narzuconymi przez komunistów. Ich pejoratywny wydźwięk w polskim języku tak bardzo sprzyjał propagandzie, że ludzie nie zauważyli konsekwentnego pomijania "Niemców". Od tamtej pory i obozy koncentracyjne, i najeźdźca były już "hitlerowskie", a słowo "Niemiec" coraz częściej pojawiało się w towarzystwie słowa "antyfaszysta". "Hitlerowskich zbrodniarzy" w tym czasie umieszczono w podręcznikach, na tysiącach tablic i miejsc pamięci.
Po odzyskaniu niepodległości w latach 90. przeszły bez echa głosy wskazujące genezę terminu "hitleryzm". Nikt nie zmieniał pozostałych po PRL tablic, napisów i inskrypcji. Przyszedł czas pojednania z Niemcami i politycznej poprawności, która kazała taktownie nie wypominać Niemcom win, o których - jak błędnie sądziliśmy - i tak wiedzą.
Dla Polaków jest oczywiste, iż hitlerowiec to Niemiec. Jednak w tłumaczeniu na angielski "hitlerowców" zastępuje słowo "Nazis", które jest już pozbawione narodowości: dla cudzoziemców równie dobrze może oznaczać polskich, jak i niemieckich nazistów. Okupacja niemiecka niczego tu nie wyjaśnia, bowiem na przykład w okupowanej Francji to francuscy policjanci i żandarmi wyłapywali Żydów na ulicach, przetrzymywali ich w obozach (m.in. w Drancy pod Paryżem), skąd wysyłano ich do Auschwitz.

Polscy naziści?
W każdym roku tylko do Auschwitz przybywa prawie 250 tys. turystów z ponad 100 krajów świata. Większość z nich trafia też do Krakowa. Co widzą? Na głównym placu krakowskiego Kazimierza na wielkim głazie jest mosiężna tablica z napisem w języku polskim, angielskim i hebrajskim: "Miejsce zadumy nad męczeńską śmiercią 65 tysięcy obywateli polskich narodowości żydowskiej z Krakowa i okolic zamordowanych przez hitlerowców w czasie II wojny światowej". W wersji angielskiej końcówka brzmi: "...killed by the Nazis during World War II". W czasie gdy zachodni publicyści wypisują bzdury o polskich nazistach, amerykański, europejski czy izraelski turysta nie czyta tu grubych opracowań historyków. Wielu z nich odczytuje prosty komunikat: jeżeli w środku Polski Żydów mordowali "naziści", to musieli to być Polacy (bo kto?!).
Jeżeli na mapach będących częścią oficjalnej ekspozycji w byłych obozach koncentracyjnych pokazujemy zasięg niemieckiej fabryki śmierci w Europie, powinniśmy się posługiwać - zgodnie z zasadami historycznymi - konturami granic z czasu jej funkcjonowania. Wtedy Auschwitz znalazłby się niemal w centrum tzw. Wielkich Niemiec, sięgających aż po Litwę i Zbrucz na wschodzie - będących, tak jak obozy, produktem niemieckiej chęci panowania nad światem. Tymczasem w oświęcimskich ekspozycjach obóz Auschwitz jako centrum systemu obozów koncentracyjnych jest rysowany w konturach przedwojennej Polski, pod nie pozostawiającym wątpliwości napisem "Polska (Poland)". Inne mapy przedstawiają sieć obozów śmierci w powojennych konturach Polski. Mapy są solidnie przygotowane i komunikatywne. Rzadko który z turystów dopatrzy się informacji w legendzie (nie zawsze występującej), że chodzi o niemiecką okupację. W jego pamięci pozostanie raczej sugestywny obraz konturów Polski pokrytej obrazkami z kominem, czaszką i skrzyżowanymi piszczelami.

Zakaz nazywania
Ostatnio w Polsce coraz częściej używa się terminu "naziści". "Nazistowskie" są obozy, a nawet okupacja (wbrew elementarnej logice!). Określenia te występują zamiennie z terminem "hitlerowski", uchodząc za "mniej emocjonalne". Dziś nawet jedna ze sztandarowych wielojęzycznych publikacji oświęcimskiego muzeum nosi tytuł "Auschwitz. Nazistowski obóz śmierci". Co więcej, przewodnicy po obozie-muzeum mają zakaz mówienia "niemiecki obóz" czy "niemieckie zbrodnie". Nawet polskim wycieczkom opowiadają o "nazistach".
Jak wielkie znaczenie ma precyzyjna informacja, pokazała ubiegłoroczna dyskusja nad rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie KL Auschwitz. Angielska eurodeputowana Sara Ludford odmówiła zgody na wpisanie, że obóz "został zbudowany przez Niemców", i doprecyzowanie, że chodzi o "nazistów niemieckich", bo "nie wszyscy naziści byli Niemcami i nie wszyscy Niemcy byli nazistami". Na polskie interwencje w tej sprawie zagroziła "otwarciem dyskusji na temat odpowiedzialności Polaków w sprawie Shoah"(!).

Kto czyta sprostowania?
Wiadomo, że niewiele osób czyta sprostowania publikacji o "polskich obozach koncentracyjnych". Dlatego powinniśmy też podjąć działania, które zależą już tylko od nas: zadbać, by przybywający do Polski turyści mieli klarowną, dobrze przetłumaczoną informację o niemieckich fabrykach śmierci. Oprócz dobrze przygotowanych ekspozycji w byłych obozach można umieścić odpowiednio duże tablice na przykład o treści: "Jesteś na terenie niemieckiego obozu śmierci. Pamiętaj o szacunku dla ofiar".
Wniosek rządu Kazimierza Marcinkiewicza do UNESCO w sprawie nazwy Auschwitz jest ważnym krokiem w walce o prawdę o ludobójstwie i jego sprawcach. Czas zrozumieć, że również napisy na tablicach i pomnikach to nie przepychanka słowna, ale element budowy naszej świadomości i obrazu Polski w świecie.
Więcej możesz przeczytać w 16/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 16/2006 (1219)

  • Na stronie - Samoatak kontra Samoobrona23 kwi 2006Samoobrona to próba uchronienia się przed nieuchronnym3
  • Wprost od czytelników23 kwi 2006Solidarna nie znaczy sprawiedliwa Nie chcę Polski solidarnej. Chcę Polski sprawiedliwej. Całe życie ciężko pracowałem, uczyłem się, studiowałem, zdobywałem nowe kwalifikacje. Tak samo postępowała moja żona. Sypialiśmy mało, dużo pracowaliśmy, dużo...3
  • Skaner23 kwi 2006SKANER - POLSKA HISTORIA Komuna żyje! Każdy, kto odwiedzi strony internetowe urzędu prezydenta RP (www.prezydent.pl), dowie się, że do grona prezydentów Rzeczypospolitej należy nie tylko Wojciech Jaruzelski. Jest w tym gronie także agent...8
  • Dossier23 kwi 2006DONALD TUSK przewodniczący PO "Rano wstaję i wydaje mi się, że koalicja już jest za progiem, a w okolicach obiadu widzę, że to znowu gdzieś się rozpływa" RADIO TOK FM JANUSZ MAKSYMIUK poseł Samoobrony "Powiedzmy sobie prawdę -...9
  • Sawka czatuje23 kwi 200610
  • Poczta23 kwi 2006Wojna dziesięcioletnia W artykule "Wojna dziesięcioletnia" (nr 13) znalazło się stwierdzenie: "Prokom, który wcześniej wygrał przetarg na budowę takiego systemu dla ZUS, oskarżył ComputerLand w sądzie o nieuczciwą konkurencję...14
  • Playback23 kwi 2006Jarosław Kaczyński, prezes PiS, i Andrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony, wicemarszałek Sejmu14
  • Ryba po polsku - Zadręczacze23 kwi 2006Jeśli na świętego Jana koalicja jest od rana, to rozpadnie się z wieczora na świętego Izydora15
  • Z życia koalicji23 kwi 2006POLACY MAJĄ TO, NA CO przez pół roku czekali - oznajmił Jarosław Kaczyński, prezentując na wybiegu nowy nabytek w swoim bestiarium - wicepremiera Andrzeja Leppera. Panie prezesie, pół roku czekaliśmy, to poczekamy jeszcze troszkę. Na...16
  • Z życia opozycji23 kwi 2006PSL PODCHODZI DO ROZMÓW z PiS z "dystansem i sceptycyzmem". Ludowy mędrek Marek Sawicki postawił sprawę jasno: "PiS musi się zdecydować, czy chce współpracować, czy zdominować ugrupowania, które zaprasza do...17
  • Nałęcz - Droga przez mękę23 kwi 2006Im łapczywiej Samoobrona będzie chłonęła władzę, tym szybciej się nią udławi18
  • Fotoplastykon23 kwi 2006© Henryk Sawka www.przyssawka.pl19
  • Państwo zapłaci23 kwi 2006Rozmowa z Andrzejem Lepperem, wicemarszałkiem Sejmu, przewodniczącym Samoobrony20
  • Strachy na Leppera23 kwi 2006Lepper chce wejść do rządu, by ratować Samoobronę przed wymiarem sprawiedliwości24
  • Lepperyzacja Kaczyńskich23 kwi 2006Lepper może się okazać hamulcem dla autorytarnych zapędów braci Kaczyńskich28
  • Zabór prasowy23 kwi 2006Groźba zmonopolizowania polskiego rynku opinii przez niemiecką prasę jest coraz bardziej realna30
  • Michalkiewicz po żydowsku23 kwi 2006Izraelczycy wiedzą, że za Holocaust są odpowiedzialni Niemcy i nie przekreśli tego jedna bezmyślna wypowiedź34
  • Naziści z księżyca23 kwi 2006Przewodnicy po Auschwitz mają zakaz mówienia "niemiecki obóz" czy "niemieckie zbrodnie"36
  • Giełda23 kwi 2006Hossa Świat Rośnie jak na ropie Exxon Mobil jest największą amerykańską firmą - wynika z zestawienia magazynu "Fortune". Dzięki wzrostowi cen ropy ubiegłoroczne przychody koncernu zwiększyły się o ponad 25 proc. - do 340 mld USD. Na...38
  • Miliony w sieci23 kwi 2006Najbogatsi w polskim Internecie, czyli jak zdobyć pierwszy rzeczywisty milion na wirtualnym rynku40
  • Zginąć lub wygrać23 kwi 2006Estończykom udało się dokończyć to, co rozpoczęli Polacy50
  • Eliksir gospodarki23 kwi 2006Kurs ekonomii NBP i "Wprost", czyli jak wygrać z konkurentem54
  • Załatwione odmownie - Unia po turecku23 kwi 2006Dogonienie i przegonienie Ameryki przez Europę to mrzonka56
  • Supersam23 kwi 200660
  • Pióro agenta 00723 kwi 2006Fikcyjny świat Jamesa Bonda staje się rzeczywistością. Brytyjska policja z Dorset testuje właśnie pióro cyfrowe - gadżet niczym z filmów o agencie 007. Pióro Magicomm, którym pisze się na specjalnie przystosowanym papierze firmy Anoto, dzięki...60
  • Aparat i laptop23 kwi 2006Po co na spotkanie biznesowe dźwigać laptop, skoro te same funkcje ma telefon komórkowy? Samsung D600 obsługuje pliki we wszystkich popularnych formatach biurowych, które można edytować i wyświetlać za pomocą wideo projektora. Telefon wypozażony...60
  • Centrum rozrywki23 kwi 2006Nawet 15 tysięcy piosenek może pomieścić nowy odtwarzacz mp3 Creative Zen Vision. Urządzenie wyświetla też filmy wideo i umożliwia oglądanie zdjęć, co czyni je prawdziwym przenośnym centrum rozrywki. Umieszczony w nim czytnik kart Compact Flash...60
  • But jak klejnot23 kwi 2006Słynąca z najdoskonalszych imitacji prawdziwych klejnotów firma Swarovski ozdobiła swoimi kryształkami buty m.in. Hugo Bossa i Mauricio Medeirosa oraz projekty 16 polskich kreatorów, takie jak afrykańska kreacja Michała Starosta, meksykański...60
  • Sylwetka prestiżu23 kwi 2006Klasę panującą, zamożną i wykształconą rozpoznaje się po szczupłej, wysportowanej sylwetce62
  • Rentierzy na browarku23 kwi 2006Polak blogowy żyje w przekonaniu, że urodził się i to wystarczy: nie planuje, nie walczy72
  • Spirala krzywd23 kwi 2006Podnoszenie prawa do powrotu może wywrócić światowy porządek, doprowadzić do gwałtu i przemocy76
  • Ludzie z "Żelaza"23 kwi 2006W 1977 r. wywiad PRL zlecił braciom Janoszom zabójstwo przebywającego wówczas na Zachodzie Adama Michnika Ze zrabowanych na zlecenie MSW 200 kg złota bracia Janoszowie dostali 40 kg. Resztę ukradli złodziejom zasłużeni towarzysze z...78
  • Know-how23 kwi 2006Wiara leczy? Praktyki religijne mają zbawienny wpływ na zdrowie. Uczeni z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Pittsburghu wykazali, że uczestnictwo w cotygodniowych obrzędach religijnych przedłuża życie o 2-5 lat, podobnie jak regularne ćwiczenia...82
  • Słuchawki głuchoty23 kwi 2006Za dziesięć lat aparaty słuchowe będą tak powszechne jak okulary84
  • Szpital Europy23 kwi 2006Pacjenci z importu uzdrawiają polską służbę zdrowia88
  • Podręcznik Homera23 kwi 2006Bohaterowie "Iliady" to postacie historyczne90
  • Bez granic23 kwi 2006Neutralna defilada Irlandzki rząd postanowił, że w 90. rocznicę antybrytyjskiego powstania w Dublinie (tzw. Easter Rising), które przyniosło Irlandii niepodległość, odbędzie się wojskowa parada. Wywołało to spore kontrowersje w tym...92
  • Zapracowani kontra rozleniwieni23 kwi 2006Zanim imigranci przyjadą do Ameryki, są już Amerykanami. Gdy przyjadą do Europy, stają się klientami opieki społecznej94
  • Imperium Ahmadineżada23 kwi 2006Iran chce dołączyć do klubu mocarstw, czy to się światu podoba, czy nie98
  • Brukselska piramida finansowa23 kwi 2006Ile Bułgarzy i Rumuni zapłacą za bilet wstępu do Unii Europejskiej?102
  • Księgowy z Corleone23 kwi 2006Dawna cosa nostra potrzebowała bossa sprawującego absolutną władzę. Nowa przypomina globalny koncern104
  • Menu23 kwi 2006KRÓTKO PO WOLSKU Pomieszanie z poplątaniem Żyjemy w czasach zaburzonej hierarchii. Nikogo już nie bulwersuje jajo mądrzejsze od kaczki, wóz przed koniem, ogon merdający psem czy (w polityce) danie główne uzależnione od...110
  • Recenzje23 kwi 2006112
  • Country Straits23 kwi 2006**** Pozazdrościł widać Mark Knopfler Jackowi White'owi współpracy z legendarną pieśniarką country Lorettą Lynn, bo oto nagrał album z inną wielką diwą z Nashville - Emmylou Harris. To logiczne posunięcie, bo fascynacje dawnego lidera Dire Straits...112
  • Trująca Sophie23 kwi 2006**** Skrzypaczka Sophie Solomon nie podchodzi do muzyki etnicznej z powagą. Efektem jest pełna energii, wysmakowana kombinacja muzyki cygańskiej, klezmerskiej i folkowej. Ta płyta powinna przemówić do Polaków, bo zaśpiewana w manierze Leonarda...112
  • Monolog stróża23 kwi 2006*** Cały Myśliwski. Kolejny hektar uczciwie zaoranej prozy. Stróż kolonii domków letniskowych łuska w jesienny wieczór fasolę i obszernie rozważa o życiu. Dygresja łagodnie przelewa się w dygresję: a to o dziadkach, co to świat poznawali na...112
  • Paw bez piór23 kwi 2006*** Z marnej prozy trudno zrobić dobrą sztukę. Potwierdziły to dotychczasowe inscenizacje "Pawia królowej" Doroty Masłowskiej. Warszawska wersja Jacka Papisa też dobra nie jest, choć może pretendować do miana średniej. Reżyser...112
  • Hipokryta wysokooktanowy23 kwi 2006Wojnę Kościołowi scjentologicznemu, firmowanemu przez Toma Cruise'a, wypowiedzieli Stan i jego koledzy z "Miasteczka South Park"114
  • Fałszywy Rubens23 kwi 2006Wlipcu 1980 r. w domu aukcyjnym Christie's londyńska National Gallery kupiła najdroższy wówczas obraz do swojej kolekcji. Za "Samsona i Dalilę" Rubensa zapłacono 2,5 mln funtów, co dziś jest równowartością prawie 40...118
  • Pazurem - Światło z Brzeska23 kwi 2006Rozpuściliście się w tym Brzesku! Wy myślicie, że my tu, w Warszawie, nie mamy was na oku, bo to zadupie!120
  • Ueorgan Ludu23 kwi 2006TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI NR 16 (182) ROK WYD. 5 WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK 17 KWIETNIA 2006 R. CENA + VAT + ZUS + AKCYZA Judasz bohaterem tragicznym Nowa Wielkanoc "GW", przeciwstawiając się dzikiej lustracji Judasza,...121
  • Skibą w mur - Misski robią wszystkim23 kwi 2006Miss World w Polsce będzie wydarzeniem na miarę elektryfikacji wsi za wczesnego Gomułki122