Strażnicy "okrągłego stołu"

Strażnicy "okrągłego stołu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Generałowie Jaruzelski i Kiszczak wciąż kierują wojskowymi służbami specjalnymi?
Co się kryje za niedawną wojną między wojskowymi i cywilnymi służbami specjalnymi? Dlaczego gen. Marek Dukaczewski, szef Wojskowych Służb Informacyjnych, zablokował generalski awans płk. Mieczysława Tarnowskiego, wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Dlaczego od kilkunastu lat WSI są państwem w państwie, nie poddającym się cywilnej kontroli? Odpowiedź na te pytania wiąże się z "okrągłym stołem", tajemnicami późnej PRL oraz kulisami narodzin III RP.
Dukaczewski mógł zablokować awans Tarnowskiego, bo tak naprawdę szef WSI jest strażnikiem tajnego archiwum PRL. Realna siła Dukaczewskiego wynika z jego dostępu do najbardziej tajnych dokumentów wojskowych służb specjalnych PRL, w tym teczek personalnych dawnych oficerów i tajnych współpracowników. Podczas gdy wyczyszczono (a przynajmniej mocno przetrzebiono) archiwa cywilnych służb specjalnych i zniszczono (na polecenie gen. Jaruzelskiego) większość protokołów posiedzeń Biura Politycznego KC PZPR z lat 80., tajne archiwa dawnego Zarządu II (wywiadowczego) Sztabu Generalnego WP ocalały. Tym należy tłumaczyć wyjątkową pozycję w III RP generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka. Wiedzą oni po prostu, jaką bronią są teczki WSI i do kogo można z tej broni strzelić.

Tajne archiwum PRL
Ujawnienie najtajniejszych dokumentów wojskowych służb specjalnych mogłoby diametralnie zmienić obraz najnowszych dziejów Polski. Marek Dukaczewski rozumie to aż nadto dobrze, dlatego przekazując te archiwalia do Instytutu Pamięci Narodowej, wiele z nich opatrzył klauzulą "zbiór zastrzeżony szefa WSI" (oficjalnie wnioskuje o to szef MON, a zatwierdza prezes IPN). Tak więc chociaż formalnie właścicielem akt jest IPN, to ich faktycznym dysponentem pozostaje szef WSI. W praktyce oznacza to, że historycy i dziennikarze zainteresowani wyjaśnieniem roli sił zbrojnych w historii PRL (np. w okresie inwazji na Czechosłowację w 1968 r. lub podczas stanu wojennego) nie mają dostępu do ważnych źródeł. Instytut Pamięci Narodowej musi odrzucać wszystkie wnioski o udostępnienie dokumentów w celach naukowych lub publicystycznych, jeśli na teczkach widnieje napis "zbiór zastrzeżony szefa WSI". Na tej zasadzie dziennikarz "Wprost" nie mógł obejrzeć akt personalnych gen. Czesława Kiszczaka, który zanim został szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w 1981 r., od końca II wojny światowej służył w wojskowych służbach specjalnych. Kiszczak kierował wywiadem wojskowym w 1976 r., gdy obecny szef WSI stawiał pierwsze kroki w działalności szpiegowskiej. Poprzez włączenie akt swojego byłego zwierzchnika do zbioru zastrzeżonego Dukaczewski uniemożliwił wiarygodne wyjaśnienie zagadki metamorfozy potężnego szefa tajnej policji w architekta "okrągłego stołu".

Dzika lustracja
Każdy, kto zagrozi interesom i tajemnicom WSI, jest usuwany. Przekonał się o tym były wiceszef ABW płk Mieczysław Tarnowski. Gen. Marek Dukaczewski dokonał dzikiej lustracji Tarnowskiego, przekazując szefowi ABW informację, że w czasach PRL jego zastępca był tajnym współpracownikiem Wojskowej Służby Wewnętrznej. Formalnie szef WSI nie ma prawa nikogo lustrować, bo ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej nakazuje mu wszystkie materiały archiwalne po wywiadzie i kontrwywiadzie wojskowym PRL przekazać instytutowi, który udostępnia je na potrzeby lustracji. Jeżeli WSI rzeczywiście mają dokumenty świadczące o agenturalnej współpracy płk. Tarnowskiego z lat 1979-1990, prokuratura wojskowa jest zobowiązana wszcząć śledztwo, by wyjaśnić, kto i dlaczego nie wysłał tych materiałów do IPN. Jest jednak wątpliwe, czy wojskowa prokuratura podejmie jakiekolwiek działania, bo kompromitowałyby one Ministerstwo Obrony Narodowej (szef WSI podlega bezpośrednio ministrowi obrony). Jest to tym bardziej wątpliwe, że nadzór nad postępowaniami przygotowawczymi w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej ma brat obecnego ministra, płk Ryszard Szmajdziński.
Czym gen. Dukaczewskiemu naraził się płk Tarnowski? Przede wszystkim tym, że nawiązał zbyt bliskie kontakty z najbliższymi współpracownikami prezydenta Kwaśniewskiego - szefem gabinetu prezydenta Markiem Ungierem oraz szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Markiem Siwcem. Tarnowski po prostu wszedł na teren zastrzeżony dla Dukaczewskiego, który w latach 1997-2001 był podsekretarzem stanu w BBN i jednym z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta. Dzięki Dukaczewskiemu, który wcześniej został głównym specjalistą w WSI, Aleksander Kwaśniewski na bieżąco był informowany o tym, co się dzieje w tych służbach. Nie został odcięty od informacji z WSI nawet za rządów Jerzego Buzka, bo w wywiadzie wojskowym pozostali koledzy Dukaczewskiego. Po nominacji na szefa WSI, jesienią 2001 r., Marek Dukaczewski zachował bliskie związki z Pałacem Prezydenckim - znacznie bliższe niż mają szef ABW Andrzej Barcikowski i szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski. Wierność prezydentowi opłaciła się Dukaczewskiemu. Kwaśniewski odwdzięczył się swojemu współpracownikowi, przekonując Zbigniewa Siemiątkowskiego, by reformując służby specjalne w 2002 r., nie zlikwidował WSI.
Dziwne, że prezydent, który podczas kampanii wyborczej w 2000 r. oskarżał ówczesne kierownictwo Urzędu Ochrony Państwa (poprzednika ABW i AW) o "grę teczkami" w związku ze swym procesem lustracyjnym, nie zareagował ani słowem na dziką lustrację Tarnowskiego. Co ciekawe, ani Kwaśniewskiemu, ani Dukaczewskiemu nie przeszkadzały dotychczas generalskie awanse oficerów Wojska Polskiego, którzy w PRL współpracowali ze służbami specjalnymi jako tajni agenci.

Zaufani akwarium
Chroniąc tajemnice PRL, gen. Dukaczewski chroni również tajemnice własnego życiorysu. W publicznych wypowiedziach nigdy nie wspomniał, że - podobnie jak jeden z byłych szefów WSI, gen. Bolesław Izydorczyk - ukończył w ZSRR kurs GRU (sowiecki i rosyjski wywiad wojskowy), na którym wykładano przede wszystkim przedmioty przydatne w pracy operacyjnej. Wywiad cywilny PRL miał własny ośrodek szkoleniowy w Kiejkutach, więc nie musiał wysłać swoich ludzi na trwające wiele miesięcy kursy u sojuszników. Na pytanie dziennikarza "Rzeczpospolitej", czy był szkolony w Rosji, Dukaczewski miał stwierdzić: "Nie nazwałbym tego kursem. Powiedziałbym raczej, że było to seminarium". Generałowie Dukaczewski i Izydorczyk (do niedawna dyrektor Zespołu Koordynacji Przedsięwzięć Partnerstwa dla Pokoju w NATO) musieli się cieszyć zaufaniem Sowietów, bo zgodzili się oni, by zostali starszymi grupy kursantów. A starsi grupy utrzymywali ściślejszy kontakt z nadzorcami z tzw. akwarium (potoczna nazwa centrali GRU pod Moskwą) niż pozostali adepci.
Wykształcony przez Sowietów generał otoczył się oficerami wywiadu wywodzącymi się tak jak on z Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Wybrał ludzi, o których wie niemal wszystko. Zastępcą szefa WSI został płk Cezary Lipert, który za rządów premiera Włodzimierza Cimoszewicza kierował Zarządem Wywiadu WSI. W tamtym okresie w nie wyjaśnionych do dziś okolicznościach któryś z oficerów nagrał na dyskietkę ściśle tajne dane o całej siatce polskiego wywiadu wojskowego. Sprawa prawdopodobnie nie wyszłaby na jaw, gdyby dyskietka nie została przypadkiem znaleziona w polskim kontyngencie ONZ (SFOR) w Bośni. Płk Lipert krótko po tym zdarzeniu wyjechał jako attaché wojskowy ambasady Polski do Wiednia. Prokuratura wojskowa, którą WSI zawiadomiły o aferze z dyskietką, nawet nie przesłuchała pułkownika. Dotychczas nie ustalono, czy dyskietki nie wywieziono, żeby sprzedać ją obcemu wywiadowi.
Drugi zastępca gen. Dukaczewskiego, płk Roman Oziębała, po południu praktycznie nie urzęduje, bo nie jest w stanie. Na zastępcę szefa wywiadu WSI Dukaczewski awansował płk. Krzysztofa Ładę, dawnego oficera prowadzącego Grzegorza Żemka, głównego oskarżonego w procesie FOZZ.

Operacja "Gwiazda"
Szarą eminencją przy gen. Dukaczewskim jest płk Jan Maria Oczkowski, przywrócony do służby stary oficer wywiadu, który objął kierownictwo Biura Bezpieczeństwa WSI (komórka zajmująca się m.in. tropieniem szpiegów we własnych szeregach). Oczkowski wkupił się w łaski szefa, stając na czele kilkudziesięcioosobowej komisji, która szukała haków na poprzednie kierownictwo WSI (z gen. Tadeuszem Rusakiem), nakłaniając oficerów do składnia fałszywych zeznań obciążających Rusaka i jego współpracowników (powiadomiono o tym prokuraturę). Płk Oczkowski wykorzystywał swoje służbowe uprawnienia do zwalczania kolegów ze służb, z którymi pokłócił się o pieniądze z prywatnej wyższej szkoły biznesu, założonej przez oficerów WSI. Oczkowski po prostu zlecił swoim podwładnym operacyjne rozpracowanie konkurencji.
Gdy Oczkowski stanął na czele Biura Bezpieczeństwa WSI, zaniechano tajnej operacji o kryptonimie "Gwiazda". Prowadziło ją poprzednie kierownictwo biura, zwolnione przez gen. Dukaczewskiego. Celem operacji "Gwiazda" było ujawnienie związków oficerów WSI z wywiadem Rosji. Według jednego z naszych rozmówców z WSI, płk Oczkowski dysponuje niezwykle cennym dla gen. Dukaczewskiego atutem - listą oficerów WSI na niejawnych etatach. Chodzi o grupę kilkudziesięciu osób, które pracują w biznesie, nauce, ministerstwach. WSI odziedziczyły ich w większości po swych komunistycznych poprzedniczkach. O istnieniu niektórych oficerów "N" mogli nie wiedzieć kolejni szefowie wojskowych służb. Przykładowo, jeden z tych ludzi (o inicjałach K.L.), w latach 70. przeszkolony w tajnej Jednostce Wojskowej 2000, należy do współzałożycieli jednego z największych polskich banków. Zasiada w radach nadzorczych dużych spółek giełdowych, jednocześnie od lat pracując w wielkiej międzynarodowej instytucji na stanowisku dobrze opłacanym przez polskich podatników.
Lista Oczkowskiego może być polisą, która umożliwi jemu samemu i jego szefom wyjście bez szwanku ze zmiany ekipy rządzącej po najbliższych wyborach. Płk Oczkowski spotykał się ostatnio z jednym z posłów Samoobrony oraz grupą emerytowanych oficerów WSI, m.in. byłym szefem tych służb gen. Konstantym Malejczykiem. Samoobrona już od dawna krąży wokół WSI, a WSI wokół Samoobrony. Ekspertem rekomendowanym przez klub Andrzeja Leppera do pracy nad ustawami o służbach specjalnych w sejmowej podkomisji został płk Marek Mackiewicz, były wiceszef kontrwywiadu wojskowego z czasów premiera Cimoszewicza.
WSI stanowią swego rodzaju bastion PRL w III RP i dysponują wiedzą, która praktycznie czyni je nietykalnymi. Poprzez te służby wpływ na polską rzeczywistość wciąż mają animatorzy "okrągłego stołu". Sterując kontrolowanym upadkiem PRL, zachowali taki specjalny status, że dotychczas włos nie spadł im z głowy. Niedawny wyrok skazujący gen. Kiszczaka, współodpowiedzialnego za zabicie górników w kopalni Wujek, był pierwszym wyłomem.
Zarząd WSI
  • Czesław Wawrzyniak
    Pracował w Zarządzie II Sztabu Generalnego WP, czyli wywiadzie wojskowym PRL. W 1991 r. został pierwszym szefem WSI; odwołany w 1992 r. przez ówczesnego ministra obrony Jana Parysa.
  • Marian Sobolewski
    Szefem WSI był wyjątkowo krótko (w 1992 r.), odwołany przez ministra Janusza Onyszkiewicza. Wyjechał do Chin, gdzie został attaché wojskowym.
  • Bolesław Izydorczyk
    Pracował w Zarządzie II Sztabu Generalnego. Szkolony w GRU (radziecki wywiad wojskowy), szefem WSI był w latach 1992-1994.
  • Konstanty Malejczyk
    Pracował w Zarządzie II SG. Zaufany ówczesnego szefa sztabu, gen. Tadeusza Wileckiego. Kierował WSI w latach 1994-1996. Odszedł po konflikcie z ministrem obrony Stanisławem Dobrzańskim.
  • Kazimierz Głowacki
    Kierował WSI w latach 1996-1997, wcześniej był szefem kontrwywiadu wojskowego. Stworzył w WSI najwięcej etatów generalskich (18), więcej niż w całym Sztabie Generalnym.
  • Tadeusz Rusak
    Tworzył opozycyjne struktury w armii PRL. W 1990 r. został szefem delegatury UOP w Krakowie. Kierował WSI w latach 1997-2001. Za jego czasów WSI zostały przygotowane do integracji z NATO.
  • Marek Dukaczewski
    Pracował w Zarządzie II Sztabu Generalnego WP. W 1997 r. został podsekretrzem stanu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Bliski współpracownik Aleksandra Kwaśniewskiego. Szefem WSI jest od 2001 r.
Więcej możesz przeczytać w 17/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 17/2004 (1117)

  • Ból nieistnienia25 kwi 2004, 1:00Przepis na szybkie opanowanie Polski powstał w latach 30. ubiegłego wieku.3
  • Skaner25 kwi 2004, 1:00Polowanie na Rokitę Szef tajnych służb informuje przyszłego premiera, że jego żona była na kursie KGB. Wiadomość o prowokacji publikuje czołowy tygodnik. Polityk chce postawić prowokatorów przed sądem. Film według tego scenariusza powinien...6
  • Sawka25 kwi 2004, 1:007
  • Dossier25 kwi 2004, 1:00JÓZEF OLEKSY wicepremier Gdy zdecydowałem się na kandydowanie na funkcję marszałka Sejmu, szanse prof. Marka Belki na utworzenie rządu rosną na spotkaniu z dziennikarzami w Wiedniu MAREK BELKA kandydat na premiera Słabo śpiewam... Radio Zet...7
  • Kadry25 kwi 2004, 1:009
  • Licznik25 kwi 2004, 1:001 tytułem Kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego odznaczono Davida Beckhama 2 dzieci (synów Brooklyna i Romeo) ma Beckham; trzecie dziecko w drodze 5 mln funtów kosztowała rezydencja piłkarza w Hertfordshire pod Londynem 6 razy...9
  • Liber chamorum25 kwi 2004, 1:00W kaście polityków honor uwiądł na jałowej glebie prostactwa, za to godność własna rozkwitła pięknie na nawozie egalitaryzmu11
  • Lepper w czerwieni25 kwi 2004, 1:00"Trybuna" wie, dlaczego Miller źle skończył: bo nie słuchał mądrych rad Leppera12
  • Playback25 kwi 2004, 1:0013
  • Niepiękny śpiew25 kwi 2004, 1:00NIEPIĘKNY ŚPIEW13
  • Poczta25 kwi 2004, 1:00Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji25 kwi 2004, 1:00Nowa koncepcja się w SLD poczęła: Belkę poprzeć, ale w zamian Oleksego marszałkiem Sejmu zrobić. Ten ostatni nadaje się bardziej niż Borowski: bufonem nie jest, a i gadać 45 minut bez jakiegokolwiek sensu potrafi. Pewny swego Belka zaczyna...14
  • Z życia opozycji25 kwi 2004, 1:00Liga Polskich Rodzin twardo domaga się powołania komisji śledczej, która zbadałaby sprawę Orlenu. W tej intencji Robert Strąk okupował nawet przez chwilę sejmową mównicę. Pewnie Roman Giertych sobie marzy: "Ech, zostać tak...15
  • Fotoplastykon25 kwi 2004, 1:0016
  • Rosja kontra Orlen25 kwi 2004, 1:00"Zagazujemy Polskę, zalejemy ją naftą. Nie dość, że Polacy będą nam za to wdzięczni, to jeszcze na tym fantastycznie zarobimy" - rzekł kilka lat temu Rem Wiachiriew, wówczas szef rosyjskiego Gazpromu. I znalazł dla tego dzieła sojuszników:...18
  • Strażnicy "okrągłego stołu"25 kwi 2004, 1:00Generałowie Jaruzelski i Kiszczak wciąż kierują wojskowymi służbami specjalnymi?24
  • Marian Lepper25 kwi 2004, 1:00Andrzej Lepper już rządzi: w Szczecinie - jako Marian Jurczyk28
  • Grzech Oswalda Rufajzena25 kwi 2004, 1:00Kto jest Żydem? Oswald Rufajzen chciał, by naród żydowski był otwarty na ludzi, którzy zmienili swoją wiarę, oraz tych, dla których wiara w ogóle nie jest wyznacznikiem żydostwa32
  • Giełda25 kwi 2004, 1:00HossaŚwiat Sąsiad sułtana Brunei 70 mln funtów to rekordowa cena, jaką kiedykolwiek uzyskano ze sprzedaży domu. Szczęśliwym (?) nabywcą jest Lakshmi Mittal, biznesmen hinduskiego pochodzenia (właściciel koncernu stalowego LNM Holdings) i...36
  • Brukselka z mózgu25 kwi 2004, 1:00Wymogi unii to polski paragraf 22 - wszystko można nim uzasadnić.38
  • Puszka Schrödera25 kwi 2004, 1:00RFN stała się antywzorcem nowoczesnej gospodarki44
  • Ósmy kłopot świata25 kwi 2004, 1:00Jak tunel pod kanałem La Manche podzielił Europę48
  • Miliard w torbie25 kwi 2004, 1:00Im bardziej Louis Vuitton podnosi ceny luksusowych wyrobów skórzanych, tym więcej ma klientów Im bardziej Louis Vuitton podnosi ceny luksusowych wyrobów skórzanych, tym więcej ma klientów52
  • Dylematy regulacji25 kwi 2004, 1:00Administracyjne ingerencje w gospodarkę są domeną państw o niewydolnych sądach54
  • Antyglobaliści???25 kwi 2004, 1:00Antyglobalizm to maska lewaków, którzy dążą do restytucji totalitaryzmu55
  • Supersam25 kwi 2004, 1:00Muzyka w plikach Najnowszy zestaw piosenek zespołu Perfect został wydany wyłącznie w postaci plików mp3, dostępnych odpłatnie w serwisie internetowym Interia.pl. Kolejne zespoły zapowiadają podobną formę sprzedaży swoich utworów....56
  • Czuły oprawca25 kwi 2004, 1:00Raport specjalny Polsatu, "Rzeczpospolitej" Trójki i "Wprost" Tam, gdzie państwo nie ingeruje w funkcjonowanie rodziny, przemoc zdarza się rzadziej58
  • Jazda polska25 kwi 2004, 1:00Narodowy Test na Prawo Jazdy telewizji tvn i tygodnika "Wprost"64
  • Śmiertelny zakręt25 kwi 2004, 1:00Śmierć staje się środkiem poprawy warunków socjalnych społeczeństwa66
  • Stawka większa niż życie25 kwi 2004, 1:00Nie eutanazja jest w Polsce problemem, lecz uporczywe przedłużanie umierania66
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Uroki belgijskiej kapustki25 kwi 2004, 1:00Czy zauważyłeś, że pośród licznych cudów świata są pewne smaki, za którymi trzeba się stęsknić? Pomidory, ser czy pieczywo można jeść codziennie, ale już taka brukselka trzeciego dnia z rzędu, choćby nawet za każdym razem na inny sposób...68
  • Druga płeć - Repertuarowy kompromis25 kwi 2004, 1:00Tylko na początku trzymają się za rączki i szczebioczą podczas seansów. Potem ona woli filmy o miłości, a on o waleniu w szczękę70
  • Czerwony krzyż Banasińskich25 kwi 2004, 1:00Tysiące polskich kobiet i dzieci, które wydostały się z piekła Stalina, znalazło schronienie w Indiach72
  • Know-how25 kwi 2004, 1:00Biżuteria praprzodków75
  • Aerobik umysłu25 kwi 2004, 1:00Najlepszym lekiem na coraz większe zmęczenie jest coraz większa aktywność76
  • Jądra energii25 kwi 2004, 1:00Gorąca debata naukowców na temat zimnej fuzji80
  • Skarb ze ścieków25 kwi 2004, 1:00Za 300 dolarów można kupić przez Internet skradzione w Iraku asyryjskie pieczęcie82
  • Bez granic25 kwi 2004, 1:00Huragan demokracji W końcu pogrzebaliśmy ten przeklęty apartheid - rzucił Thabo Mbeki, prezydent Republiki Południowej Afryki i przywódca Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), kiedy opublikowano pierwsze wyniki wyborów...84
  • Koalicja skruszonych25 kwi 2004, 1:00Osama bin Laden osiągnął swój pierwszy cel: podzielił Zachód86
  • Muszkieterowie Allaha25 kwi 2004, 1:0015 tysięcy dolarów płaci się w Iraku za uprowadzenie polskiego żołnierza90
  • Archipelag zapomnienia25 kwi 2004, 1:00Dlaczego zbrodnie nazizmu zostały przedstawione nawet w hollywoodzkich filmach, a koszmar gułagów nigdy nie przeniknął do zbiorowej świadomości Zachodu? - pyta Anne Applebaum, tegoroczna zdobywczyni nagrody Pulitzera, autorka książki "Gulag. A...93
  • Psy rządów25 kwi 2004, 1:00300 mld USD wydano na amerykańską legię antyterrorystyczną94
  • Talent linoskoczka25 kwi 2004, 1:00Premier Indii Vajpayee zaszczepił Hindusom wiarę w siebie96
  • Menu25 kwi 2004, 1:00Świat Moniuszko w Londynie Dwa przedstawienia "Strasznego dworu" i brytyjska premiera płyty z jego nagraniem dla EMI są najważniejszymi punktami wizyty naszej Opery Narodowej w Londynie (20-25 kwietnia). To pierwsza taka wyprawa i dla...98
  • Proza oralnego niepokoju25 kwi 2004, 1:00Pornografia w feministycznym sosie - to najlepszy pomysł na kobiecą literaturę100
  • Prawdziwy falsyfikat25 kwi 2004, 1:00Mona Liza z Luwru może być fałszerstwem104
  • Miecz, który mówi25 kwi 2004, 1:00W "Kill Bill vol. 2" Tarantino okpił widzów pierwszej części filmu.106
  • Książę niegrzeczny25 kwi 2004, 1:00Prince kontra Michael Jackson108
  • DVD Kamila Śmiałkowskiego25 kwi 2004, 1:00Recenzje109
  • Perły do lamusa?25 kwi 2004, 1:00W "Powrocie" - rodzinnej psychodramie - odżywa duch wielkiej kultury rosyjskiej, z Dostojewskim na czele110
  • Sława i chała25 kwi 2004, 1:00Recenzje - książki, albumy, kino111
  • Organ Ludu25 kwi 2004, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 17 (82) Rok wyd. 3 WARSZAWA, wtorek 20 kwietnia 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Prymas Józef Glemp zalecił w przeddzień przyjęcia nas do UE ścisły post. Spotkało się to z powszechnym...112
  • Skibą w mur - Czapka25 kwi 2004, 1:00Do ABW zaczęły spływać podania o pozwolenie na kupno czapki niewidki. Okazało się, że ludzi, którzy chcą zniknąć na jakiś czas, jest bardzo dużo114