Ziobro pyta Millera i Kaczyńskiego: czy mogę na was liczyć?

Ziobro pyta Millera i Kaczyńskiego: czy mogę na was liczyć?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zaapelował do szefów PiS i SLD: Jarosława Kaczyńskiego i Leszka Millera, aby - w przypadku nowego rozdania politycznego - zadeklarowali, że ich partie będą głosować za uchyleniem decyzji o wydłużeniu wieku emerytalnego. Szef SLD Leszek Miller odpowiedział, że nie czytał listu od Ziobry w tej sprawie, ale - jak zadeklarował - nie ma mowy o żadnej instytucjonalnej współpracy z Solidarną Polską. - Kiedy będziemy mieli większe możliwości w Sejmie, spróbujemy dokonać korekty reformy emerytalnej - zapewnił jednocześnie.

Ziobro wysłał w tej sprawie list otwarty do liderów PiS i SLD. - Powinniśmy w tej sprawie działać solidarnie na rzecz naszych rodaków, powinno być jasne, że pseudoreforma emerytalna potrwa bardzo krótko - przekonywał Ziobro. Według niego kwestia reformy emerytalnej jest fundamentalna dla przyszłości milionów ludzi w Polsce, dlatego wymaga współpracy wszystkich ugrupowań, które sprzeciwiają się tej reformie.

Lider Solidarnej Polski przekonywał też, że jego ugrupowanie, SLD i PiS powinny koordynować prace w zakresie przygotowania argumentów prawnych, które pozwoliłyby przygotować skuteczną skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o  wydłużeniu wieku emerytalnego. - Taka koordynacja prac w tym konkretnym celu powinna zostać podjęta na poziomie nadzwyczajnej komisji, która została powołana do prac nad tym projektem - podkreślił Ziobro.

- Współpraca powinna mieć miejsce, bo ta sprawa dla milionów ludzi w  Polsce ma charakter ponadpartyjny, ma charakter kluczowy, powinniśmy dać wyraz powadze sprawy, szacunkowi dla ludzi, ludzie powinni wiedzieć, że  to co szykuje Platforma z koalicjantami, przejdzie do zamierzchłej przeszłości - argumentował Ziobro. Polityk dodał, że różnice partyjne w tej sprawie są mniej ważne niż interes i przyszłość kraju.

Lider Solidarnej Polski oświadczył, że wysłał list w tej sprawie "do wiadomości" przewodniczących związków zawodowych: NSZZ "Solidarność" i OPZZ. - Każde działanie, które może przyczynić się do uchylenia złych rozwiązań dla  ludzi pracy w Polsce, zapewne spotka się z ich dużym zainteresowaniem -  ocenił. Dodał, że liczy na współpracę ze związkami zawodowymi w  sprawie sprzeciwu wobec reformy emerytalnej.

PAP, arb