Wałęsa: demokracja pozwala nawiedzonym gadać bzdury

Wałęsa: demokracja pozwala nawiedzonym gadać bzdury

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. PAP/Adam Warżawa) 
Podczas składania kwiatów przez Lecha Wałęsę pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców przed Stocznią Gdańską doszło do incydentu. Byłego prezydenta zaczepił stojący nieopodal mężczyzna.
Mężczyzna przerwał byłemu prezydentowi podczas, gdy ten udzielał wypowiedzi grupie dziennikarzy. - Panie Lechu Wałęsa, dalej idziesz publicznie do obłudnej i brudnej polityki – rzucił. Wałęsa próbował go zbyć. - Ale chce się popisać. Brudny to jesteś ty, facet, jasne? - odparł.

- Przesyłam braterskie napomnienie. Naród ci zaufał, suwerenie nadziei złudnej, zawracaj w porę z drogi obłudnej – kontynuował mężczyzna.

- Demokracja! Demokracja pozwala nawiedzonym takie bzdury głosić.Ale co zrobić - podsumował całe wydarzenie Wałęsa.

ja, dziennik.pl, TVN24