Wałęsa: chciałbym lepszego rządu ale takiego nie ma

Wałęsa: chciałbym lepszego rządu ale takiego nie ma

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa, fot. Wprost 
- Walczyliśmy, takie ofiary ponieśliśmy by Polska była wolna i samo się rządziła i żebyśmy zeszli z ulic, z kamieni, z barykad, a zaczęli rozmawiać w dwudziestym pierwszym wieku. Przez kartki wyborcze, przez wybory, przez angażowanie się. A oni znów proponują, z Dudą na czele, kamienie, ulice, tak nie można - mówi Lech Wałęsa w Radiu Zet odnosząc się do zapowiedzi organizacji wspólnego wiecu Solidarności, Radia Maryja i PiS.
Były prezydent obawia się, że w trakcie protestu może dojść do nieoczekiwanych wydarzeń. - Demonstracje mają swoje prawa i oby się nie wymknęły spod kontroli, czego im życzę - ostrzega.

Przewodniczący pierwsze Solidarności nie rozumie powodów, dla których Piotr Duda chce wyprowadzić ludzi na ulicę. Nie przekonują go podnoszone przez związkowców argumenty, jakoby  obecna władza źle rządziła Polską. - No, kto ich wybrał? Kto im dał prawo? A co, Duda myśli, że Tusk by nie chciał dać i jemu i wszystkim ludziom, wszystkim związkowcom? Gdyby tylko miał z czego dać, to by na pewno dał. A oni uważają, że on nie chce, że on sobie zatrzymuje, no nie, niepoważni ludzie - wyjaśnia powody swojego sprzeciwu.

Wałęsa przyznaje jednak, że rząd Tuska go nie zachwyca. Mimo to, wciąć go popiera. - Ech, życzyłbym sobie lepszego rządu, ale mamy taki, jaki ustanowiła demokracja. Gdybym miał lepszy, to bym postawił na lepszy. Na razie nie mam lepszego, nie mam wyboru, to stawiam na najlepszy, jaki jest możliwy na dzisiaj - kończy były prezydent.

mp, Radio Zet