- Najważniejsze było wystąpienie premiera o wotum zaufania. To odważny krok, który porządkuje sytuację zarówno w partii - znajdującej się w trudnej sytuacji po głosowaniu dotyczącym aborcji - jak i koalicji - bo przecież wicepremier Pawlak, będąc w koalicji prowadził dość nietypowe rozmowy z opozycją - podkreślił Borusewicz.
Zdaniem marszałka zapowiedzi Tuska dotyczące inwestycji stanowią "szybką i zdecydowaną, ale także rozważną i przemyślaną odpowiedź" na zagrożenia, które niesie kryzys gospodarczy. Ważne jest także to, że premier oparł się - ocenił Borusewicz - demagogicznym żądaniom dotyczącym ozusowania wszystkich umów. - To nie najważniejsze w wystąpieniu premiera, ale pokazuje, że premier wie, że w kryzysie należy używać niemal chirurgicznie dokładnych instrumentów, nie siekiery - zaznaczył.
Borusewicz ocenił wysoko proponowane przez szefa rządu wydłużenie urlopu macierzyńskiego, bo – jak mówił - "ułatwienia dla młodych matek są ważnym krokiem w prowadzeniu dobrej, długofalowej polityki państwa wobec wyzwań demografii".
Premier w piątkowym wystąpieniu wśród priorytetów na rok 2013 wymienił utrzymanie wzrostu gospodarczego i ochronę miejsc pracy. Zapowiedział inwestycje w autostrady i w kolej, realizację do 2020 roku inwestycji w bezpieczeństwo energetyczne Polski, projekt ustawy ws. gazu łupkowego oraz wydłużenie do roku urlopu macierzyńskiego.
ja, PAP