Jacek Kurski z Solidarnej Polski komentując odejście Marka Siwca z SLD powiedział, że ten wie co robi. - Dokładnie wie, co robi. Nie skacze do basenu w którym nie byłoby wody, woda jest. Aleksander Kwaśniewski szykuje jakiś projekt na 2014 rok. Siwiec zrobił, to z premedytacją, bo zrobił to w piątek po posiedzeniu Sejmu, żeby się wstrzelić i żeby zawładnąć programami weekendowymi – przekonywał na antenie radiowej Trójki Kurski.
Zdaniem Mariusza Błaszczaka z PiS rozbrat Siwca z SLD jest bardziej wydarzeniem towarzyskim aniżeli politycznym. - Z jednej strony widzimy, że coś się dzieje w Sojuszu, co skłania posła Siwca, żeby zmienił barwy partyjne. Z drugiej jest pytanie o to, czy powstanie jakiś nowy podmiot polityczny. W moim przekonaniu raczej na scenie politycznej nie ma miejsca dla czegoś nowego, więc pytanie kolejne, czy poseł Siwiec wybiera się na polityczną emeryturę? Zważywszy na jego temperament nie sądzę – sugerował Błaszczak.
Rafał Grupiński z PO zaznaczył, że Siwiec nie otrzymał zaproszenia do PO, ale w jego przekonaniu odejście polityka SLD z partii jest początkiem próby zagospodarowania na nowo części sceny politycznej we współpracy Janusza Palikota, Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Marka Siwca.
Polskie Radio Program Trzeci, ml
Rafał Grupiński z PO zaznaczył, że Siwiec nie otrzymał zaproszenia do PO, ale w jego przekonaniu odejście polityka SLD z partii jest początkiem próby zagospodarowania na nowo części sceny politycznej we współpracy Janusza Palikota, Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Marka Siwca.
Polskie Radio Program Trzeci, ml