Zabójstwo kandydata na posła PiS - arsenał broni u współpracownika

Zabójstwo kandydata na posła PiS - arsenał broni u współpracownika

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śledczy badają sprawę, fot. Jakub Czermiński 
Prokuratora prowadząca śledztwo ws. zabójstwa byłego kandydata na posła PiS Krzysztofa Z., który zajmował się również na własną rękę wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej znalazła u jednego z pracowników wydawnictwa Magnum X, w którym obaj pracowali, arsenał broni.
Kałasznikow, wyrzutnia rakiet, granaty, ciężki karabin maszynowy, dwa pistolety, duże ilości broni kolekcjonerskiej oraz pięć pojemników z materiałami wybuchowymi zostały odkryte w domu 44-letniego pracownika wydawnictwa Magnum X, który został ranny w wybuchu, który nastąpił po zabójstwie Krzysztofa Z. w siedzibie tej firmy.

Decyzją sądu, właściciel arsenału nie zostanie aresztowany, mimo że nie posiadał pozwolenia na takie ilości i rodzaje broni (miał jedynie zezwolenie na broń krótką). Sąd uwierzył w wyjaśnienia 44-latka, który twierdzi, że potrzebował tej broni w celach zawodowych oraz uznał, że "nie ma prognozy orzeczenia wobec mężczyzny wysokiej kary".

Krzysztof Z. był radnym Warszawy z listy PiS, w ostatnich wyborach parlamentarnych bez powodzenia ubiegał się o mandat posła. Był m.in. bohaterem filmu Anity Gargas "10.04.10". W wywiadach udzielanych mediom nie zgadzał się z tezą, że do katastrofy smoleńskiej doszło z powodu błędów popełnionych przez pilotów tupolewa.

Krzysztof Z. został zabity w siedzibie firmy, której był wiceprezesem. Zginął od ciosów nożem. Do ataku doszło przy ul. Grochowskiej w Warszawie. Sprawca miał przy sobie ładunek pirotechniczny, który eksplodował. Napastnik został ranny, obrażenia odniosła też inna osoba znajdująca się w pomieszczeniu.

mp, RMF FM, TVP Info, niezalezna.pl