Zdaniem Władysława Frasyniuka sposób, w jaki Donald Tusk dokonał rekonstrukcji rządu jest "upokarzający dla ministrów". - Kolejny raz mamy do czynienia z rekonstrukcją, która jest kultywowaniem złych obyczajów - przekonywał były lider Partii Demokratycznej w TVN24.
Co nie spodobało się Frasyniukowi? - Premier odwołał wszystkich ot, tak sobie, nie powiedział, kto jest dobry, a kto zły - tłumaczył polityk. Tymczasem według niego "powinniśmy budować zaufanie do urzędników państwowych, powinniśmy ich merytorycznie i profesjonalnie oceniać".
Frasyniuk ubolewał też nad tym, że w ostatnich dwóch latach - w jego ocenie - "Tusk zrezygnował z rządzenia państwem, z wytyczania zadań dla swoich ministrów". Mimo to, jego zdaniem, wcześniejsze wybory nie są potrzebne, ponieważ - jak twierdzi były lider Partii Demokratycznej - "nic one nie zmienią".
arb, TVN24
Frasyniuk ubolewał też nad tym, że w ostatnich dwóch latach - w jego ocenie - "Tusk zrezygnował z rządzenia państwem, z wytyczania zadań dla swoich ministrów". Mimo to, jego zdaniem, wcześniejsze wybory nie są potrzebne, ponieważ - jak twierdzi były lider Partii Demokratycznej - "nic one nie zmienią".
arb, TVN24