"PiS-owskie k...y". Kukiz: Słowa odnosiły się do stacji, a nie do dziennikarki

"PiS-owskie k...y". Kukiz: Słowa odnosiły się do stacji, a nie do dziennikarki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz. (fot. TOMASZ FOLTA / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
"Ty PiS-owska k..." - miał powiedzieć Paweł Kukiz do Katarzyny Gójskiej-Hejke po wyjściu ze studia Telewizji Republika. Sprawa została opisana na stronie internetowej stacji. W rozmowie z WP muzyk tłumaczy, że jego słowa brzmiały "PiS-owskie k...y" i nie odnosiły się do dziennikarki, ale do stacji, która "szykuje się do zajęcia miejsca po TVN24".
- Stało się. Przegiąłem - wiem. Jestem potwornie zmęczony ciągłymi wyjazdami, promowaniem referendum, atakami systemu. Potwornie - tłumaczył Kukiz.

Paweł Kukiz był gościem programu Katarzyny Gójskiej-Hejke "W punkt". W pewnym momencie muzyk stwierdził, iż jest mu u Hejke "gorzej jak u Olejnik", zapytał też, czy Gójska-Hejke jest tu, "żeby go pytać czy żeby go gnębić". Na koniec stwierdził, iż "nie chce tego programu" i "jest to jakiś absurd", zerwał mikrofon i wyszedł.

Portal tvrepublika.pl poinformował także, że przedstawiciele Pawła Kukiza żądali wstrzymania emisji wywiadu.

Paweł Kukiz

Przypomnijmy, Paweł Kukiz podczas wyborów prezydenckich zdobył w pierwszej turze 20,80 proc. poparcia. W jednym z sondaży badających zaufanie Polaków do polityków zdobył 60 proc. poparcia. Jego głównym postulatem jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych.

Ponadto muzyk zarejestrował komitet wyborczy Kukiz '15, jednak ostatnio głośno było o sporach i rozłamach wewnątrz formacji. Najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie "Super Expressu" dał Kukizowi poparcie poniżej 5-procentowego progu wyborczego. Obecnie były kandydat na prezydenta prowadzi w całej Polsce kampanię referendalną.

TVrepublika.pl, Wprost.pl, wp.pl