Mieszkańcy Uherskiego Brodu od samego rana przychodzą pod restaurację, w której we wtorek szaleniec strzelał do ludzi, zapalają znicze i przynoszą kwiaty.
60-letni mężczyzna wpadł do restauracji podczas obiadu i oddał około 25 strzałów, zabijając osiem osób. Motywy działania napastnika nie są znane. Strzelec został zabity przez policję.
TVN24/x-news
TVN24/x-news