Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere zarzucił Komisji Europejskiej opieszałość w reagowaniu na kryzys imigracyjny. - To nie Bruksela, lecz spierające się rządy unijne powodują zwłokę - skomentowała w piątek rzeczniczka KE Annika Breidthardt.
Thomas de Maiziere w czwartek, po spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych Francji Bernardem Cazeneuve, stwierdził, że nie do zaakceptowania jest to, iż "tempo prac instytucji europejskich jest nadal tak powolne".
Na zarzuty odpowiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Annika Breidthardt. Podkreśliła, że wypracowane już przez KE plany rozwiązania kryzysu muszą jeszcze zostać zaakceptowane przez rządy krajów unijnych. Te przeciągają z kolei negocjacje dotyczące tego, w jaki sposób państwa UE mają się podzielić ciężarem i kosztami wiążącymi się z przyjmowaniem imigrantów.
Frans Timmermans zastępca szefa KE oraz komisarz UE ds. migracji Dimitris Awramopulos podkreślili, że Komisja "wspiera wzmocnienie współpracy między państwami unijnymi". - W ciągu ostatnich miesięcy zrobiliśmy niewiarygodne postępy (...). Ale trzeba zrobić więcej, wspólnie i jak najszybciej - tłumaczyli.
Reuters, BBC
Na zarzuty odpowiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Annika Breidthardt. Podkreśliła, że wypracowane już przez KE plany rozwiązania kryzysu muszą jeszcze zostać zaakceptowane przez rządy krajów unijnych. Te przeciągają z kolei negocjacje dotyczące tego, w jaki sposób państwa UE mają się podzielić ciężarem i kosztami wiążącymi się z przyjmowaniem imigrantów.
Frans Timmermans zastępca szefa KE oraz komisarz UE ds. migracji Dimitris Awramopulos podkreślili, że Komisja "wspiera wzmocnienie współpracy między państwami unijnymi". - W ciągu ostatnich miesięcy zrobiliśmy niewiarygodne postępy (...). Ale trzeba zrobić więcej, wspólnie i jak najszybciej - tłumaczyli.
Reuters, BBC