Niemcy inwigilowali ambasady i inne instytucje USA i UE

Niemcy inwigilowali ambasady i inne instytucje USA i UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bundesnachrichtendienst. Siedziba główna w Pullach (fot. wikipedia/bjs/CC BY-SA 4.0) 
Media niemieckie poinformowały, że wywiad zagraniczny tego kraju inwigilował ambasady oraz inne instytucje Stanów Zjednoczonych i krajów Unii Europejskiej.
Informację tę przekazali w środę wieczorem przedstawiciele rządu podczas posiedzenia komisji parlamentarnej kontrolującej działania służb specjalnych. Działalność ta miała trwać do jesieni 2013 roku.

Media podają, że niemiecki wywiad zagraniczny - BND - inwigilował placówki dyplomatyczne i inne instytucje m.in. francuskie i amerykańskie, co wykraczało poza jego kompetencje, stawiane przez rząd Niemiec.

"Sedno polega na inwigilacji naszych europejskich sąsiadów"

W kwietniu tego roku wyciekły informacje o tym, że BND pomagał amerykańskim służbom w inwigilowaniu polityków za granicą. Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poinformował wówczas, że stacja nasłuchowa BND w Bawarii służyła do podsłuchiwania wysokich rangą urzędników MSZ, Pałacu Elizejskiego w Paryżu oraz Komisji Europejskiej w Brukseli. Pierwsze informacje na ten temat miały pojawić się w 2005 roku.

Wywiad niemiecki na polecenie NSA śledził kontakty firm europejskich i polityków. Analizował je według ustalonych wcześniej przez Amerykanów haseł i adresów IP. Szpiegostwo dotyczyć miało tylko przedsiębiorstw, które USA podejrzewały o nielegalny eksport - pisał dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Źródło dziennika przekazało jednak, iż "sedno polega na politycznej inwigilacji naszych europejskich sąsiadów i instytucji unijnych".

dw.de, rt.com, sputniknews.com