Harda” to polska „Gra o tron”, tyle że bez smoków. Tym razem polska pisarka historyczna nr 1 wzięła na warsztat początki dynastii Piastów. Na 1050-lecie chrztu Polski jak znalazł. Samo nawrócenie Mieszka I jest tu zresztą opisane dość szczegółowo. Podobnie jak to, co założyciel dynastii zrobił z kapłanami pogańskich kultów. Jednak pierwszoplanową postacią tej opowieści jest tytułowa „harda”, czyli księżniczka Świętosława. Siostra Bolesława Chrobrego była ważną postacią w polityce dynastycznej Mieszka I (a prowadził ją ze zdumiewającym rozmachem). Swoje córki wydawał za wikingów, synów żenił z Madziarkami i Niemkami. Oczywiście jeśli wierzyć pisarce, bo źródła są dalece zawodne. Założyciel dynastii zdobywał lub uzależniał od siebie kolejne regiony (od Moraw po Wolin), a najważniejszymi sojusznikami w tym dziele były dla niego dzieci z małżeństwa z Dobrawą. „Harda” to jednocześnie epika w starym dobrym stylu Pawła Jasienicy i powieść z przesłaniem feministycznym. Postaci kobiece są tu szczególnie wyraziste. Ale co najważniejsze, u Cherezińskiej panie z rodów królewskich same prowadzą politykę. Świętosława wychodzi za mąż za pogańskiego wikinga, króla Szwecji Eryka, choć sama jest chrześcijanką, a namiętność żywi do kogoś zupełnie innego. Nikt jej do tego nie zmusza, po prostu robi to, co dobre dla ojca, dynastii, a w końcu Polski. I to z pełnym rozmysłem, uważając, że takie są reguły tej gry. Ile w tym imaginacji pisarki, a ile prawdy o tamtych czasach, to już inna kwestia. Ważne, że dobrze się to czyta.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.