JAN ŚPIEWAK
Rok 2016 upłynął nam pod znakiem „dobrej zmiany”. Miało być silne państwo. Jest teraz k… my. Polska miała wstać z kolan, ale nikt nam nie mówił, że upadniemy na głowę. Państwo PiS miało być straszne, a jest groteskowe. Zamiast groźnego i skutecznego Orbána dostaliśmy jego slapstickową, nieudolną wersję. Po roku rządów największym sukcesem jest program 500 plus, który właściwie wyeliminował skrajną biedę w Polsce. Lista porażek jest znacznie dłuższa. Z zapowiedzianej walki z korupcją niewiele zostało. Zbigniew Ziobro zgromadził w swoim ręku ogromną władzę, łącząc funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Pierwszym testem okazała się warszawska afera reprywatyzacyjna.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.