NIE MIEŚCI MI SIĘ W GŁOWIE, JAK KTOŚ, KTO POWINIEN SWOIM ZACHOWANIEM HOŁDOWAĆ IDEI OLIMPIZMU, czyli także solidarności i zasadom fair play, może nazywać homoseksualizm wynaturzeniem. Brązowa medalistka letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie Zofia Klepacka od kilku dni sączy jednak homofobiczny jad, swoje zachowanie tłumacząc troską o przyszłość swoich dzieci. Pamiętam, jak tuż po igrzyskach olimpijskich windsurferka swój medal przekazała na licytację, z której dochód został przeznaczony na leczenie dziewczynki chorej na mukowiscydozę, 5-letniej wówczas sąsiadki Klepackiej. Pamiętam, jak młoda sportsmenka z międzynarodowymi sukcesami wyrosła wtedy na bohaterkę. Nie dość, że zdolna, to i dobra. Wzór do naśladowania.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.