Firma Roche inwestuje w badania nad nowymi lekami w zaawansowanym raku płuca. Dlaczego koncentrujecie się na tak trudnym do leczenia nowotworze?
Co roku w Polsce ten typ raka jest rozpoznawany u ok. 20 tys. osób. To miejscowość wielkości Giżycka czy Zakopanego, a liczba zgonów jest niewiele mniejsza. Są dwa podstawowe typy tego nowotworu: niedrobnokomórkowy i drobnokomórkowy. Na pierwszy choruje ok. 80 proc. pacjentów, jest dużo lepiej poznany, mamy wiele innowacyjnych leków ukierunkowanych molekularnie na część z jego podtypów, są też leki z zakresu immunoterapii. Natomiast rak drobnokomórkowy pozostawał do tej pory zagadką.
We wrześniu 2019 r. Komisja Europejska dopuściła atezolizumab do stosowania u pacjentów z rakiem drobnokomórkowym płuca. To pierwsza immunoterapia zatwierdzona przez EMA w tym wskazaniu. Dlaczego do tej pory nie było właściwie żadnych nowych leków dla tej grupy chorych?
W tym podtypie lekarze długo mogli zaproponować chorym jedynie radioi chemioterapię, niestety potem dość szybko następowała progresja choroby i zgon. W ciągu kilkudziesięciu lat przebadano ok. 70 cząsteczek, żadna nie poprawiała wyników leczenia. Zmienił to dopiero atezolizumab, czyli cząsteczka z kategorii immunoterapii. Ta metoda leczenia polega na uruchomieniu naszego własnego systemu immunologicznego do zwalczania nowotworu. Rak jest sprytną chorobą, która chowa się przed naszym systemem odpornościowym. Badania nad lekami z zakresu immunoterapii koncentrują się nad znalezieniem mechanizmu, dzięki któremu możemy odblokować układ odpornościowy. W przypadku atezolizumabu okazało się, że lek działa zarówno w niedrobnokomórkowym raku płuca, jak i typie drobnokomórkowym, gdzie lek przyjmuje się w leczeniu początkowym, w skojarzeniu z chemioterapią.
Immunoterapia to przełom w leczeniu wielu nowotworów…
Tak na nią patrzymy. Cieszymy się też, że w niedrobnokomórkowym raku płuca nowe leki są już dostępne dla pacjentów w Polsce. Dzięki decyzjom Ministerstwa Zdrowia program leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca jest bardzo dobry. Mamy nadzieję, że nowe opcje pojawią się też dla chorych z typem drobnokomórkowym – podobnie jak to się już dzieje w innych krajach Europy.
Jak nowe leki zmieniają perspektywę pacjentów? Jeszcze niedawno zaawansowany rak płuca oznaczał bardzo szybki zgon.
chcielibyśmy, by rak płuca zmieniał się w chorobę przewlekłą, podobnie jak to się stało w raku piersi. Ambicją naszej firmy jako lidera w onkologii jest to, żeby podobna zmiana zaszła w raku płuca, a 20 tys. osób w Polsce, które zapadają co roku na tę chorobę, miało szansę na długie życie dobrej jakości. Są już podtypy tego nowotworu, kiedy mówimy o wieloletnich przeżyciach. Jesteśmy firmą koncentrującą się na innowacyjnych lekach, staramy się, żeby były one pierwsze w danym wskazaniu albo najbardziej skuteczne. Roche prowadzi badania nad nowymi lekami w różnych dziedzinach medycyny, m.in. w neurologii, hematologii, jednak to onkologia jest najważniejszym obszarem poszukiwań. Prowadzimy wiele badań, zarówno jeśli chodzi o immunoterapię, jak i cząsteczki celowane czy połączenia immunoterapii z chemioterapią lub z lekami celowanymi. Być może to właśnie jest kierunek, który przyniesie kolejne przełomy w leczeniu nowotworów.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.