Szczyt NATO w Wilnie. Gen Skrzypczak: To spotkanie „towarzyskie”, które nic nie zmieni ws. Ukrainy

Szczyt NATO w Wilnie. Gen Skrzypczak: To spotkanie „towarzyskie”, które nic nie zmieni ws. Ukrainy

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda podczas konferencji prasowej w pierwszym dniu szczytu NATO w Wilnie
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda podczas konferencji prasowej w pierwszym dniu szczytu NATO w Wilnie Źródło:PAP / Leszek Szymański
NATO od ubiegłego roku składało Ukrainie deklaracje nie tylko wsparcia, ale i znalezienia formuły jej przyjęcia do Sojuszu. Od kilku tygodni dało się zauważyć w narracji polityków NATO i USA studzenie wiary Ukraińców w spełnienie ich oczekiwań.

Prezydentowi Ukrainy nie chodziło o natychmiastowe przyjęcie do sojuszu, a raczej twarde określenie dla Ukrainy „mapy drogowej”, która pozwoliłaby osiągnąć dwa strategiczne cele. Pierwszy to danie szansy i wiary Ukrainie w dołączenie nie tylko do sojuszu, ale i do Europy. Drugi, równie ważny, to odstraszanie Rosji potęgą zjednoczonych sił NATO.

Prezydent Biden swoim ostatnim wystąpieniem pozbawił walczącą Ukrainę nadziei na spełnienie wcześniejszych obietnic i skazał ten naród na „wieczną” wojnę z Rosją. Wojnę na wyniszczenie. Bo czymże innym jest deklaracja o kontynuowaniu wsparcia poprzez kolejne pakiety uzbrojenia i amunicji.

Artykuł został opublikowany w 29/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.