Wszyscy chcą mieć lepiej, ale lepsza pensja należy się tylko silnym i zdeterminowan
Dwie są interpretacje rewolucji oraz masowych protestów. Jedna zdroworozsądkowa, mówiąca, że ludzie się buntują, gdy sytuacja staje się nie do zniesienia i poza strajkami, protestami niewiele pozostało. Ludzie buntują się, gdy panuje nędza, brak środków do życia, a radykalne siły polityczne zdobywają uznanie i protesty rozniecają. Druga interpretacja każe myśleć w sposób całkiem nieoczywisty. Wybuchy społeczne następują wtedy, gdy sytuacja się wyraźnie poprawia, rośnie poziom życia, a zarazem oczekiwania wielu grup społecznych są niezaspokojone.
Więcej możesz przeczytać w 7/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.