Nie będę żył jak emeryt

Nie będę żył jak emeryt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozmowa z HELMUTEM KOHLEM, byłym kanclerzem Niemiec
"Focus": Czy Edmund Stoiber, kandydat koalicji CDU--CSU na kanclerza Niemiec, przedstawi alternatywę dla rządów Schrödera?
Helmut Kohl: Stoiber udowodnił, że ma umiejętności niezbędne do sprawowania tego urzędu. Odnosi wyjątkowe sukcesy jako premier Bawarii. W ostatnich wyborach jego politykę poparło ponad 50 proc. wyborców. W kampanii wyborczej do Bundestagu powinniśmy wciąż pokazywać obywatelom "kartę gwarancyjną" Schrödera zawierającą jego obietnice z kampanii 1998 r. Deklarował wtedy, że doprowadzi do zmniejszenia liczby bezrobotnych poniżej 3,5 mln, uczyni z odbudowy wschodu kwestię priorytetową, będzie dążył do tego, by polityka podatkowa była sprawiedliwsza i do naprawy systemu finansowania ochrony zdrowia. Żadnej z tych obietnic nie dotrzymano.
- SPD przekonuje, że na poziomie federacji nie będzie współpracować z PDS. Wierzy pan w te zapewnienia?
- SPD nigdy nie spełniała swych obietnic. Mówiła przecież też, że w Saksonii-Anhalt nie będzie współpracować z PDS, a mimo to współpracę nawiązano. Później socjaldemokraci sprzymierzyli się z PDS w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, a teraz w Berlinie. Jeśli wyborcy na to pozwolą, SPD wejdzie w koalicję z PDS także w Brandenburgii. Socjaldemokraci słono zapłacą za tę współpracę. Sprzedali część swojej duszy.
- Nie ufa pan zapewnieniom sekretarza generalnego SPD Franza Münteferinga?
- Ten, kto wierzy jakimkolwiek zapewnieniom Münteferinga, powinien zbadać stan swojego zdrowia. Współpraca SPD i PDS w landach jest przygrywką przed koalicją w Bundestagu.
- Rząd i parlament chcą delegalizacji NPD [partii skrajnie prawicowych radykałów - red.]. Czy państwo prawa nie powinno z większym spokojem podchodzić do podobnych zjawisk?
- Wniosek rządu o delegalizację NPD to żałosne przedstawienie. Skandaliczne jest, że proces NPD ma odciągnąć uwagę od tego, że SPD paktuje z lewicowymi radykałami. Nie mogę się nadziwić, jakież to osoby popierają flirt socjaldemokratów w czerwono-czerwonej koalicji.
- Jakie to osoby?
- Wielu liczących się socjaldemokratów z kanclerzem na czele. Nawet Helmut Schmidt, którego cenię za jego dokonania, z niezrozumiałych dla mnie względów uważa koalicję SPD i PDS w Berlinie za właściwe rozwiązanie. Czerwono-czerwoną koalicję popiera nawet człowiek CDU, były prezydent Niemiec Richard von Weizsäcker.
- Kanclerz Schröder po ataku terrorystycznym na Nowy Jork obiecał USA "nieograniczoną solidarność". Krytykuje pan tę decyzję?
- To, że w takiej sytuacji stoi-my u boku naszych amerykańskich przyjaciół, jest oczywiste. Ale nigdy nie użyłbym tego zwrotu, bo oznacza on tyle, co pełne wyzbycie się suwerenności. Przyjaźń rozumiem w ten sposób, że mówi się przyjacielowi, co uważa się za właściwe, a co nie, czego też on z chęcią słucha. Kanclerz Schröder i minister spraw zagranicznych Joschka Fischer muszą codziennie zapewniać Amerykanów o swojej "nieograniczonej solidarności", bo jeszcze niedawno pisali na murach "Ami go home" i wykrzykiwali na ulicach antyamerykańskie hasła. Także prezydent Niemiec Johannes Rau był swego czasu przeciwnikiem rozmieszczania w Niemczech rakiet średniego zasięgu. Tacy ludzie muszą dziś być właśnie nieograniczenie solidarni.
- Ma pan swoje miejsce w historii. Czy po śmierci żony udało się już panu znaleźć je także w życiu codziennym?
- Będę żyć tak, jak chciała moja żona. W liście pożegnalnym napisała: jeszcze jesteś zdrowy, musisz walczyć, także dla mnie. Ale w żadnym wypadku nie ubiegam się o jakikolwiek urząd.
- Jesienią zakończy się pańska działalność poselska. Obawia się pan politycznej emerytury?
- Nie, z pewnością nie będę żył jak emeryt. Wraz ze śmiercią mojej żony wiele rzeczy się dla mnie zmieniło. Nie wiem, ile lat da mi jeszcze Bóg. Dopóki zdrowie będzie mi na to pozwalać, dopóty chcę je wykorzystać, by służyć doświadczeniem. 



Więcej możesz przeczytać w 9/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.