USA
Przez dwa tygodnie głównym zajęciem amerykańskich mediów było szukanie psa dla Baracka Obamy (obiecał go córkom po zwycięstwie w wyścigu do Białego Domu). Ostatnie dni upłynęły z kolei pod znakiem poszukiwania nowej szkoły dla córek prezydenta elekta. Najprawdopodobniej 10-letnia Malia i 7-letnia Sasha będą się uczyć w jednej z trzech elitarnych prywatnych szkół w Waszyngtonie. Największe szanse, według prasowych przecieków, mają Georgetown Day School, szkoła Sidwell i Maret. Podobno prezydencka para nie wyklucza też możliwości posłania córek do szkoły publicznej. Taka decyzja oznaczałaby zerwanie z tradycją panującą w Białym Domu. W ciągu ostatniego stulecia jedynym prezydenckim dzieckiem, które uczyło się w szkole publicznej, była Amy, córka prezydenta Jimmy’ego Cartera. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 48/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.