Holendrzy i Belgowie zarabiają na polskiej historii
Dominika Ćosić
Dziennikarka działu Świat - z Belgii i Holandii
W belgijskim Tielt na głównym placu stoi czołg. Miastu podarowała go dywizja pancerna gen. Stanisława Maczka, wyzwoliciela spod niemieckiej okupacji. Dla Holendrów i Belgów generał i jego żołnierze to wciąż żywa legenda. W dodatku można na niej zrobić niezły interes.
Tielt jest uroczym, 20-tysięcznym miasteczkiem w zachodniej Flandrii. W czasie wojny niemal doszczętnie zniszczone przez Niemców, zostało wyzwolone przez żołnierzy gen. Maczka. Po 64 latach, w połowie listopada 2008 r. ulicami miasteczka ponownie przeszli polscy żołnierze – z 10. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Dla mieszkańców defilada połączona z salwą honorową i występ orkiestry były największym tego typu wydarzeniem od kilkudziesięciu lat. Mimo deszczu tutejszy rynek był pełen ludzi i ekip lokalnych telewizji. W ten sposób polska ambasada przy NATO uczciła 90. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Żołnierze w ciągu trzech dni odwiedzili wszystkie miejsca w Belgii i Holandii, które w 1944 r. wyzwalali pancerniacy gen. Maczka. Dla mieszkańców Tielt polski dowódca do dziś jest bohaterem. Jego imię nosi jedna z głównych ulic i plac. Także budowany elegancki apartamentowiec zostanie ochrzczony imieniem generała.
Dziennikarka działu Świat - z Belgii i Holandii
W belgijskim Tielt na głównym placu stoi czołg. Miastu podarowała go dywizja pancerna gen. Stanisława Maczka, wyzwoliciela spod niemieckiej okupacji. Dla Holendrów i Belgów generał i jego żołnierze to wciąż żywa legenda. W dodatku można na niej zrobić niezły interes.
Tielt jest uroczym, 20-tysięcznym miasteczkiem w zachodniej Flandrii. W czasie wojny niemal doszczętnie zniszczone przez Niemców, zostało wyzwolone przez żołnierzy gen. Maczka. Po 64 latach, w połowie listopada 2008 r. ulicami miasteczka ponownie przeszli polscy żołnierze – z 10. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Dla mieszkańców defilada połączona z salwą honorową i występ orkiestry były największym tego typu wydarzeniem od kilkudziesięciu lat. Mimo deszczu tutejszy rynek był pełen ludzi i ekip lokalnych telewizji. W ten sposób polska ambasada przy NATO uczciła 90. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Żołnierze w ciągu trzech dni odwiedzili wszystkie miejsca w Belgii i Holandii, które w 1944 r. wyzwalali pancerniacy gen. Maczka. Dla mieszkańców Tielt polski dowódca do dziś jest bohaterem. Jego imię nosi jedna z głównych ulic i plac. Także budowany elegancki apartamentowiec zostanie ochrzczony imieniem generała.
Więcej możesz przeczytać w 48/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.