Michael Jackson znowu ma kłopoty. Król popu najpierw z powodu problemów finansowych musiał sprzedać swą posiadłość Neverland, a teraz czeka go batalia sądowa z szejkiem Abdullahem, synem króla Bahrajnu. Szejk żąda zwrotu prawie 7 mln USD honorarium, które muzyk otrzymał od niego przed kilkoma miesiącami. Królewski syn twierdzi, że Jackson nie dopełnił warunków kontraktu, w którym zobowiązał się nagrać w Bahrajnie płytę (muzykę miał skomponować sam szejk Abdullah), wydać autobiografię oraz wystawić sztukę na swój temat. Jackson broni się, że o zawartej umowie nic nie wiedział, a pieniądze od szejka uważał za prezent. (PW)
Więcej możesz przeczytać w 48/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.