Pierwsze prezydencje krajów postkomunistycznych nie były udane. Dopiero Polska pokazała, ile wiary i nadziei wnoszą nowe kraje członkowskie.
Gdy w czerwcu 2008 r. Słowenia obejmowała przewodnictwo w UE jako pierwszy z nowo przyjętych krajów postkomunistycznych, instytucja prezydencji narodowej już tylko siłą rozpędu zachowywała swoje wcześniejsze znaczenie. W zamierzchłych czasach, gdy wschodnia część kontynentu aspirowała dopiero do członkostwa w Unii, rotacyjna półroczna prezydencja uchodziła za wielki honor.
Więcej możesz przeczytać w 1/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.