Żałuję, że urodziłam
32-letnia Barbara z Rzeszowa słyszała o tym filmie, ale oglądać go nie chce. W niczym jej nie pomoże wiedza, że inne matki mają tak samo źle jak ona. Że wychowują małego potwora i codziennie zastanawiają się, gdzie popełniły błąd.
Kiedy kilka tygodni temu Barbara napisała na internetowym forum dla rodziców, że nie kocha swojego 4-letniego syna i żałuje, że się urodził, internauci obrzucili ją wyzwiskami. „Suka i wyrodna matka„ – pisali. „Skąd się biorą takie wynaturzone baby?" – zastanawiał się ktoś. „Oddaj dziecko do adopcji” – doradzał Barbarze inny.
Bardzo ją te wpisy zabolały. Owszem – przyznaje dziś – trochę się wtedy zagalopowała, pisząc, że gdyby mogła cofnąć czas, usunęłaby ciążę. Nie, nie zrobiłaby tego. Ale co może poradzić, że czasem tak myśli? Bo jej życie to piekło, a syn to diabeł wcielony.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.