Przygotowania poczynione przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji są tak zaawansowane i na tyle profesjonalnie przeprowadzone, że papież może przyjechać choćby jutro
Perła '99 - to kryptonim, jaki nadałem działaniom jednostek resortu spraw wewnętrznych, związanym z zabezpieczeniem czerwcowej wizyty Jana Pawła II w Polsce. Nad całą logistyką i obsługą pielgrzymki będą bowiem czuwać funkcjonariusze służb podległych MSWiA. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom, sporej, bo liczącej ponad trzy tysiące osób, grupie VIP-ów i - co najważniejsze - Ojcu Świętemu i jego otoczeniu.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkim wyzwaniem organizacyjnym jest trwająca dwanaście dni pielgrzymka, składająca się z wizyt w 19 miejscowościach - miejscach o różnym położeniu geograficznym, czasami blisko granicy państwa, niosącym wraz z różnym poziomem rozwoju infrastruktury szczególne rodzaje problemów. Przygotowanie pielgrzymki rozpoczęło się od powołania specjalnej komisji rządowej oraz sztabu zajmującego się zabezpieczeniem pielgrzymki w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jego działania koordynuje jeden z podległych mi ministrów oraz Biuro Ochrony Rządu. Trasa pielgrzymki została dotychczas dwukrotnie zlustrowana przez specjalne zespoły. Służby podległe MSWiA dbać będą o bezpieczeństwo fizyczne uczestników pielgrzymki, bezpieczeństwo epidemiologiczne i sanitarne, przeciwpożarowe i pirotechniczne. Chronione będą miejsca celebry, rezydencje, w których będzie wypoczywał Ojciec Święty, środki transportu. Liczba funkcjonariuszy oddelegowanych do ochrony papieża i jego najbliższego otoczenia zależeć będzie od miejsca, gdzie sprawowana będzie celebra, liczby pielgrzymów, ukształtowania terenu. Specjalnego zabezpieczenia wymaga moment budowy ołtarzy, zwłaszcza pod względem pirotechnicznym, podział miejsc celebry na sektory, przygotowanie specjalnego systemu przepustek dla pielgrzymów i VIP-ów. Dlatego we wszystkich miejscach, gdzie będzie przebywał Jan Paweł II, od kilku tygodni obecni są rezydenci BOR, czuwający nad przygotowaniem pielgrzymki. Szczególnie dokładnie sprawdzane będą osoby, które znajdą się w bezpośrednim otoczeniu papieża, a jest to niebagatelna liczba 3-4 tys. VIP-ów i ich obsługi. Zadbamy również o bezpieczeństwo pielgrzymów, parkingi, specjalne linie autobusowe i specjalne pociągi dla wiernych. Funkcjonariusze BOR, policji oraz służby prasowe wojewodów "pilnować" będą i pomagać prasie - spodziewamy się bardzo dużego, bo dwutysięcznego, grona korespondentów. Centrum Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności ministerstwa zostanie na czas pielgrzymki oddane do dyspozycji wojewodów i starostów z regionów, w których będzie się odbywać pielgrzymka. Zanim do niej dojdzie, pracownicy obrony cywilnej przeszkolą personel wojewódzkich wydziałów zarządzania kryzysowego na wypadek zaistnienia w trakcie pielgrzymki sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu ludności. Przygotowania prowadzone będą także w zakresie organizacji pielgrzymki i współpracy ze służbami kościelnymi. Problem zabezpieczenia wizyty nie ogranicza się tylko do zapewnienia sprawnych i szybkich przejazdów, właściwego wytyczenia i organizacji miejsc celebry, ale także zapewnienia dostępu pielgrzymom zza wschodniej i południowej granicy, którzy z całą pewnością tłumnie będą uczestniczyć w spotkaniach z Ojcem Świętym w okolicach Drohiczyna, Wigier czy Zamościa. Przed strażą graniczną będzie stało poważne zadanie. Z jednej strony, ułatwienie udziału w uroczystościach jak największej grupie pielgrzymów z zagranicy, z drugiej - wzmożona kontrola granicy, aby nie dopuścić do przemytu broni i materiałów wybuchowych oraz uniemożliwić wjazd na nasze terytorium osób mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Ojca Świętego i pielgrzymów. Z powodu zwiększonego ruchu na granicach i spodziewanej dużej liczby pielgrzymów będzie możliwe przekraczanie granicy przez zorganizowane grupy pielgrzymów na podstawie zbiorowych list potwierdzonych przez stronę kościelną, zostaną także utworzone specjalne - jak to się mówi w żargonie straży granicznej - "ciągi odprawowe" dla pielgrzymów. Jednocześnie jednak ochrona granic będzie znacznie wzmocniona w trakcie całej wizyty. Już teraz funkcjonariusze policji rozpoczęli standardowe kontrole. Policjanci odwiedzają mieszkania wzdłuż trasy przejazdu papieża oraz domy, które znajdują się w sąsiedztwie planowanych uroczystości. Funkcjonariusze sprawdzają, czy wszystkie osoby mieszkające pod danym adresem są zameldowane, pytają o osoby, które będą przebywać w naszych domach podczas wizyty papieża. Mogą również zapytać, czy posiadamy broń. Wszystkie zadawane przez policjantów pytania stawiane są w ramach obowiązujących przepisów prawa, a informacje, których udzielimy, będą objęte ochroną. Takie rutynowe czynności podejmuje się przed każdą wizytą papieża na całym świecie. Musimy zapewnić bezpieczeństwo kilkunastu tysiącom osób obecnych na trasie pielgrzymki. Dlatego lokatorzy mieszkań odwiedzanych przez policjantów nie powinni się oburzać na wizyty swoich dzielnicowych, a raczej zrozumieć konieczność tych wizyt i starać się ułatwić im pracę. W przygotowanie pielgrzymki zaangażowanych jest obecnie kilkaset osób. Stan prac chyba najlepiej określił na ostatnim spotkaniu ojciec Tucci, odpowiadający za organizację wszystkich papieskich pielgrzymek. Stwierdził on, że przygotowania poczynione przez MSWiA są tak zaawansowane i na tyle profesjonalnie przeprowadzone, że "papież może przyjechać choćby jutro". To chyba najlepsza ocena pracy wykonanej przez BOR, policję, straż graniczną, straż pożarną i obronę cywilną w związku z tą największą pielgrzymką Ojca Świętego do kraju.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkim wyzwaniem organizacyjnym jest trwająca dwanaście dni pielgrzymka, składająca się z wizyt w 19 miejscowościach - miejscach o różnym położeniu geograficznym, czasami blisko granicy państwa, niosącym wraz z różnym poziomem rozwoju infrastruktury szczególne rodzaje problemów. Przygotowanie pielgrzymki rozpoczęło się od powołania specjalnej komisji rządowej oraz sztabu zajmującego się zabezpieczeniem pielgrzymki w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jego działania koordynuje jeden z podległych mi ministrów oraz Biuro Ochrony Rządu. Trasa pielgrzymki została dotychczas dwukrotnie zlustrowana przez specjalne zespoły. Służby podległe MSWiA dbać będą o bezpieczeństwo fizyczne uczestników pielgrzymki, bezpieczeństwo epidemiologiczne i sanitarne, przeciwpożarowe i pirotechniczne. Chronione będą miejsca celebry, rezydencje, w których będzie wypoczywał Ojciec Święty, środki transportu. Liczba funkcjonariuszy oddelegowanych do ochrony papieża i jego najbliższego otoczenia zależeć będzie od miejsca, gdzie sprawowana będzie celebra, liczby pielgrzymów, ukształtowania terenu. Specjalnego zabezpieczenia wymaga moment budowy ołtarzy, zwłaszcza pod względem pirotechnicznym, podział miejsc celebry na sektory, przygotowanie specjalnego systemu przepustek dla pielgrzymów i VIP-ów. Dlatego we wszystkich miejscach, gdzie będzie przebywał Jan Paweł II, od kilku tygodni obecni są rezydenci BOR, czuwający nad przygotowaniem pielgrzymki. Szczególnie dokładnie sprawdzane będą osoby, które znajdą się w bezpośrednim otoczeniu papieża, a jest to niebagatelna liczba 3-4 tys. VIP-ów i ich obsługi. Zadbamy również o bezpieczeństwo pielgrzymów, parkingi, specjalne linie autobusowe i specjalne pociągi dla wiernych. Funkcjonariusze BOR, policji oraz służby prasowe wojewodów "pilnować" będą i pomagać prasie - spodziewamy się bardzo dużego, bo dwutysięcznego, grona korespondentów. Centrum Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności ministerstwa zostanie na czas pielgrzymki oddane do dyspozycji wojewodów i starostów z regionów, w których będzie się odbywać pielgrzymka. Zanim do niej dojdzie, pracownicy obrony cywilnej przeszkolą personel wojewódzkich wydziałów zarządzania kryzysowego na wypadek zaistnienia w trakcie pielgrzymki sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu ludności. Przygotowania prowadzone będą także w zakresie organizacji pielgrzymki i współpracy ze służbami kościelnymi. Problem zabezpieczenia wizyty nie ogranicza się tylko do zapewnienia sprawnych i szybkich przejazdów, właściwego wytyczenia i organizacji miejsc celebry, ale także zapewnienia dostępu pielgrzymom zza wschodniej i południowej granicy, którzy z całą pewnością tłumnie będą uczestniczyć w spotkaniach z Ojcem Świętym w okolicach Drohiczyna, Wigier czy Zamościa. Przed strażą graniczną będzie stało poważne zadanie. Z jednej strony, ułatwienie udziału w uroczystościach jak największej grupie pielgrzymów z zagranicy, z drugiej - wzmożona kontrola granicy, aby nie dopuścić do przemytu broni i materiałów wybuchowych oraz uniemożliwić wjazd na nasze terytorium osób mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Ojca Świętego i pielgrzymów. Z powodu zwiększonego ruchu na granicach i spodziewanej dużej liczby pielgrzymów będzie możliwe przekraczanie granicy przez zorganizowane grupy pielgrzymów na podstawie zbiorowych list potwierdzonych przez stronę kościelną, zostaną także utworzone specjalne - jak to się mówi w żargonie straży granicznej - "ciągi odprawowe" dla pielgrzymów. Jednocześnie jednak ochrona granic będzie znacznie wzmocniona w trakcie całej wizyty. Już teraz funkcjonariusze policji rozpoczęli standardowe kontrole. Policjanci odwiedzają mieszkania wzdłuż trasy przejazdu papieża oraz domy, które znajdują się w sąsiedztwie planowanych uroczystości. Funkcjonariusze sprawdzają, czy wszystkie osoby mieszkające pod danym adresem są zameldowane, pytają o osoby, które będą przebywać w naszych domach podczas wizyty papieża. Mogą również zapytać, czy posiadamy broń. Wszystkie zadawane przez policjantów pytania stawiane są w ramach obowiązujących przepisów prawa, a informacje, których udzielimy, będą objęte ochroną. Takie rutynowe czynności podejmuje się przed każdą wizytą papieża na całym świecie. Musimy zapewnić bezpieczeństwo kilkunastu tysiącom osób obecnych na trasie pielgrzymki. Dlatego lokatorzy mieszkań odwiedzanych przez policjantów nie powinni się oburzać na wizyty swoich dzielnicowych, a raczej zrozumieć konieczność tych wizyt i starać się ułatwić im pracę. W przygotowanie pielgrzymki zaangażowanych jest obecnie kilkaset osób. Stan prac chyba najlepiej określił na ostatnim spotkaniu ojciec Tucci, odpowiadający za organizację wszystkich papieskich pielgrzymek. Stwierdził on, że przygotowania poczynione przez MSWiA są tak zaawansowane i na tyle profesjonalnie przeprowadzone, że "papież może przyjechać choćby jutro". To chyba najlepsza ocena pracy wykonanej przez BOR, policję, straż graniczną, straż pożarną i obronę cywilną w związku z tą największą pielgrzymką Ojca Świętego do kraju.
Więcej możesz przeczytać w 15/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.