Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pęcherzyk nadziei.
Naukowcy dokonali transplantacji jajników po ich uprzednim usunięciu i zamrożeniu. Stwarza to nadzieję kobietom, które stały się niepłodne po leczeniu raka. Dotychczas udawało się wszczepić zamrożoną tkankę jajników jedynie u zwierząt. Świnie i owce po takim zabiegu doczekały się potomstwa. Większość kobiet, które decydują się na zamrożenie jajników, jest chorych na raka. Lekarze, obawiając się, że pobrane od nich tkanki do transplantacji miałyby potencjalnie charakter nowotworowy, nie chcą podejmować ryzyka. Nie dotyczyło to jednak 29-letniej Amerykanki Margaret Lloyd-Hart, której jajniki usunięto z powodu cysty. Po operacji u pacjentki wystąpiły symptomy typowe dla okresu postmenopauzalnego. Ponieważ jeden z jajników został zamrożony, Lloyd-Hart zaczęła starania o jego transplantację. Jajnik wcześniej podzielono na płaty milimetrowej grubości, które przed transplantacją ponownie zeszyto. Przeszczepione tkanki wkrótce po zabiegu wyprodukowały pęcherzyk jajnika - jest to stadium poprzedzające wytworzenie komórki jajowej. Naukowcy na razie nie planują dokonywania przeszczepów jajników w celu odwrócenia procesu menopauzy. Po pierwsze - jest to proces nie do końca poznany, a po drugie - kobiety już w wieku 20 lat musiałyby się zdecydować na usunięcie jajnika i zamrożenie go.


Pamięć na zakręcie.
Naukowcy z amerykańskiego National Institute of Neurological Disorders and Stroke uważają, że hormony stresu mogą mieć wpływ na rozwój neuronów. Przez lata sądzono, że neurony w mózgu człowieka powstają jedynie przed narodzeniem. Rok temu udowodniono, że w części hipokampu (obszaru mózgu odpowiedzialnego za pamięć), w obszarze "zakręt zębaty", rozmnażają się również po narodzinach. Odkryto ponadto, że stopień ich regeneracji spada znacznie u osób starszych, co może być powodem kłopotów z pamięcią. Staruszkowie, u których wystąpił zanik pamięci, mają wysoki poziom hormonów stresu kortykosteroidów, spowodowany naturalnym procesem starzenia się. Aby zbadać tę zależność, starzejącym się czteroletnim szczurom usunięto nadnercza, które wytwarzają kortykosteroidy. Po jednym, dwóch tygodniach naukowcy wstrzyknęli szczurom marker, który oznacza DNA dzielących się komórek. Po czterech tygodniach, gryzonie uśmiercono i policzono zaznaczone komórki w "zakręcie zębatym". Szczury pozbawione nadnerczy miały trzy razy więcej nowych neuronów niż osobniki z grupy kontrolnej.


Kichaj na katar.
Dokładne oczyszczanie nosa podczas przeziębienia może tylko przedłużyć cierpienie. Wydmuchiwanie nosa powoduje, że śluz z wirusem lub bakteriami dostaje się głęboko do zatok. Ani kichanie, ani kaszel nie wywołują takiego efektu. Normalnie zatoki wypełnione są powietrzem, ale u 85 proc. przeziębionych gromadzi się w nich śluz pochodzący z komory nosowej. Tomografia komputerowa zatok osób przeziębionych wykazała, że zgromadzony płyn zawiera mnóstwo pęcherzyków powietrza. Mogło się tak stać w wyniku działania wysokiego ciśnienia. Aby sprawdzić słuszność tej teorii, naukowcy z University of Virginia umieścili mierniki ciśnienia w kształcie słomki w jamach nosowych czterech zdrowych ochotników. Wywołali następnie u nich kichanie, kaszel i poprosili o wydmuchiwanie nosa. Każde wydmuchnięcie wywoływało gwałtowną zmianę ciśnienia - w ciągu sekundy rosło do 8 800 Pa, osiągało więc wartość dziesięciokrotnie większą niż podczas kichnięcia czy kaszlu. W kolejnym eksperymencie w nosach dziesięciu ochotników umieszczono sztuczny śluz, a następnie za pomocą tomografii komputerowej śledzono jego drogę. Tylko podczas wydmuchiwania nosa płyn przemieszczał się głęboko do zatok.


Gen zespołu Retta.
Październikowy numer czasopisma "Nature Genetics" przedstawia raport o przyczynach występowania zespołu Retta. Schorzenie to dotyka jedną na 10 tys. dziewczynek i jest w tej grupie drugą po zespole Downa przyczyną opóźnienia rozwoju umysłowo-ruchowego. W wieku pięciu lat dziewczynki nie potrafią samodzielnie stać, mówić czy posługiwać się rękami. Zespół Retta rzadko jest dziedziczony. Grupa naukowców z Baylor College of Medicine w Houston i Stanford University w Kalifornii znalazła jednak trzy rodziny, w których choroba ta wystąpiła u kilku osób. By zlokalizować gen odpowiedzialny za wystąpienie zespołu Retta, badacze przyjrzeli się około stu znanym genom we fragmencie chromosomu X. Po wielu analizach wskazali winowajcę - MeCP2, gen kodujący białko, które pomaga tłumić działanie znakowanych genów w komórce. Po raz pierwszy powiązano chorobę człowieka z defektem zdolności komórki do blokowania specjalnych znakowanych genów. Odkrycie to daje ogromne możliwości poszukiwań.


Więcej możesz przeczytać w 43/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.