Izrael: palestyńskie pojednanie to dla nas szansa

Izrael: palestyńskie pojednanie to dla nas szansa

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Palestyńskie pojednanie jest dla nas strategiczną szansą - stwierdza poufny raport izraelskiego MSZ. Konkluzje dokumentu są sprzeczne z tym, co mówi premier Izraela Benjamin Netanjahu, który wystąpił przeciw porozumieniu Fatahu i Hamasu.
"Palestyński ruch jest nie tylko zagrożeniem w sferze bezpieczeństwa, ale też strategiczną szansą na prawdziwą zmianę, która może służyć długofalowym interesom Izraela" - czytamy w raporcie sporządzonym przez departament planowania MSZ, odpowiedzialnym za  przygotowywanie rekomendacji służących formułowaniu polityki zagranicznej Izraela.

"Zaostrzyć dylemat Palestyńczyków"

Dokument, o którym pisze dziennik "Haarec", zaleca przyjęcie "konstruktywnego podejścia" do planowanego palestyńskiego rządu jedności narodowej. Takie posunięcie - według raportu - zdejmie presję międzynarodową z Izraela, natomiast "zaostrzy dylemat po stronie palestyńskiej" co do celów rządu jedności, w tym także w kwestii uznania przezeń państwa Izrael, czego kategorycznie odmawia Hamas.

Autorzy raportu są przekonani, że akceptacja rządu Netanjahu dla  zjednoczeniowych wysiłków Palestyńczyków przyczyniłaby się też do  poprawy stosunków Izraela ze Stanami Zjednoczonymi. "Izrael musi być graczem zespołowym i koordynować swoje reakcje wobec palestyńskiego rządu jedności z administracją (USA - red.)" - zalecają. "To wzmocni Stany Zjednoczone i posłuży interesom izraelskim" - konkludują analitycy izraelskiego MSZ.

Netanjahu był przeciw

Wstępne porozumienie zawarte w ubiegłym tygodniu przez Hamas i Fatah zakłada utworzenie tymczasowego rządu jedności narodowej do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W środę w Kairze porozumienie podpiszą oficjalnie przywódcy Fatahu i Hamasu, Mahmud Abbas i Chaled Meszal. Kraje zachodnie poinformowały, że z uznaniem nowego rządu palestyńskiego poczekają do ogłoszenia jego składu. Kwartet Bliskowschodni - z udziałem USA, UE, ONZ i Rosji - nalegał m.in. na to, by palestyński rząd jedności wyrzekł się przemocy i oficjalnie uznał państwo Izrael. Premier Izraela Netanjahu wypowiedział się przeciwko palestyńskiemu porozumieniu i żądał, by prezydent Abbas dokonał wyboru z kim chce pokoju: z Izraelem, czy z Hamasem, który dąży do zniszczenia państwa żydowskiego.

Radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas zbrojnie przejęło kontrolę nad Strefą Gazy w czerwcu 2007 roku. Od tego czasu na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza. Stosunki Izraela z  hamasowskimi władzami Strefy Gazy są wrogie i często dochodzi do  zbrojnych incydentów.

zew, PAP