Ks. Boniecki ma milczeć. Za wywiady dla "Wprost" i Moniki Olejnik

Ks. Boniecki ma milczeć. Za wywiady dla "Wprost" i Moniki Olejnik

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ks. Adam Boniecki, fot. Wikipedia / Mariusz Kubik 
Ksiądz Adam Boniecki, wieloletni redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", dostał zakaz wypowiadania się w mediach. Decyzję taką podjęli jego przełożeni ze Zgromadzenia Księży Marianów. Zakaz ma obowiązywać przez miesiąc.
Decyzją zakonu ks. Boniecki ma na razie ograniczyć swoje wypowiedzi do "Tygodnia Powszechnego", gdzie publikuje. Żadne inne ograniczenia nie zostały na niego nałożone. Zakaz wypowiadania się w mediach publicznych został nałożony na duchownego po jego komentarzach w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" oraz w wywiadzie opublikowanym w tygodniku "Wprost".

Ksiądz Boniecki został ukarany przez przełożonych za opinie, które wygłaszał na temat obecności krzyża w polskim Sejmie. W wywiadzie udzielonym "Wprost" stwierdził, że "to, co dzieje się w Sejmie, to nie jest obrona krzyża i wiary, lecz sprawa kulturowa". Wpływ na decyzję miały także wypowiedzi Bonieckiego dotyczące poglądów Palikota oraz obecności Adama Darskiego (Nergala - red.) w telewizji publicznej. Duchowny nie zgodził się z opinią, że Nergal jest satanistą i że w związku z tym należy go usunąć z TVP.

Decyzja o zakazie udzielania się w mediach jest tymczasowa. W ciągu najbliższych tygodni rada prowincji ma zadecydować o dalszych losach ks. Adama Bonieckiego.

tvn24, tok fm, emn