Tusk: ministrowie źle pracują, ja obrywam

Tusk: ministrowie źle pracują, ja obrywam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Premier Donald Tusk zapowiedział, że w najbliższym czasie, po ok. stu dniach od powołania rządu, spotka się z kierownictwami wszystkich resortów. Tłumaczył, że chce dokonać tego przeglądu, bo atmosfera wokół jego gabinetu jest "dość krytyczna".
- To trochę mnie też kosztuje, to znaczy ja też po głowie obrywam, za to, że nie wszyscy moi ministrowie wykonują swoje zadania tak, jak bym chciał, ale dotyczy to nie tylko pani minister (sportu Joanny) Muchy - przekonywał szef rządu.

Tusk dodał, że nie ma co ukrywać, iż on sam i Polacy mieli większe oczekiwania wobec rządu, a przynajmniej wobec niektórych ministrów. - Więc będę uczciwie z nimi rozmawiał i  informował o rezultacie tych rozmów. Dzień po dniu z każdym resortem się spotkam - zapowiedział premier. Pytany, czy dopuszcza rekonstrukcję rządu, odparł, że dopuszcza ją każdego dnia.

Szef rządu przyznał, że czuje różne "naciski i presje polityczne", ale nie czuje żadnych zagrożeń, czy  napięć w PO. Dodał, że jest pod wrażeniem wielkiej wyrozumiałości, serdecznej cierpliwości i zrozumienia w Platformie, wobec trudnego czasu dla rządu, a także trudnych reform. Pytany o Grzegorza Schetynę, który był przez niego nazwany liderem wewnętrznej opozycji, powiedział, że "mają bardzo dobry kontakt". - Jesteśmy umówieni na dłuższą rozmowę. Nie  wykluczam, że połączoną z kolacją - oświadczył Tusk. Szef rządu zauważył przy tym, że Schetyna należy do tych polityków Platformy, których słucha zawsze ze szczególnym zainteresowaniem. -  Każda partia ma swoją wewnętrzną opozycję, naprawdę nie mogę narzekać dzisiaj na zachowania kogokolwiek w Platformie, wręcz przeciwnie, jestem bardzo zbudowany - podkreślił szef rządu.

PAP, arb