- Marek Biernacki to człowiek, któremu nie można odebrać kompetencji, znajomości prawa, służb, funkcjonowania państwa - tak decyzję premiera Donalda Tuska o wskazaniu nowego ministra sprawiedliwości skomentował dla gazety.pl Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika "Wprost".
Premier Donald Tusk poinformował o odwołaniu ministra sprawiedliwości na specjalnej konferencji prasowej. Tusk mówił, że Jarosław Gowin wykonał dobrą pracę w kwestii deregulacji, ale "zaczął wytwarzać zbyt wiele problemów" i "sytuacje coraz trudniejsze do obrony". - Gowin koncentruje się na politycznych aspektach swojej działalności. Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest miejscem do tworzenia kłopotliwych sytuacjach - mówił szef PO i rządu.
Jako następcę Gowina wskazał Marka Biernackiego (PO), byłego szefa MSWiA, obecnego szefa sejmowej komisji spraw wewnętrznych.
"Tusk znokautował wszystkich"
- Myślę, że Donald Tusk znokautował wszystkich tą decyzją, ponieważ Marek Biernacki jest osobą, która rozbraja mu problem w Platformie Obywatelskiej jeśli chodzi o tzw. skrzydło albo część prawicową - skomentował w rozmowie z gazetą.pl Sylwester Latkowski.
Redaktor naczelny "Wprost" przypomniał, że w Sejmie zdarzały się głosowania, w których Biernacki głosował tak jak Jarosław Gowin, a nie jak Donald Tusk.
"Nie musi uczyć się bycia ministrem"
Według Latkowskiego, Biernacki to człowiek, któremu nie można odmówić kompetencji ani znajomości prawa czy funkcjonowania państwa. - To nie jest człowiek, który musi się uczyć bycia ministrem - dodał Latkowski. Jak podkreślił, nikt nie może premierowi zarzucić, że na stanowisko ministra wziął "człowieka z ulicy". Naczelny "Wprost" mówił też, że Marek Biernacki cieszy się szacunkiem dziennikarzy zajmujących się "szeroko rozumianym prawem".
"Biernacki to propaństwowiec"
Wskazany na następcę Jarosława Gowina jest, według Sylwestra Latkowskiego, człowiekiem, który ma bardzo dobrą opinię. - Od lat nie jest zanurzony w żadną aferę, w żadne układziki. Biernacki to propaństwowiec - ocenił Latkowski.
- To Marek Biernacki powinien być szefem MSW, bardziej niż szefem resortu sprawiedliwości - dodał naczelny tygodnika "Wprost". Wyraził "duży szacunek" dla Donalda Tuska za decyzję w sprawie Biernackiego. - Nie da się skrytykować tej decyzji premiera Tuska - podkreślił.
Zapis audio rozmowy gazety.pl z Sylwestrem Latkowskim
zew, gazeta.pl
Jako następcę Gowina wskazał Marka Biernackiego (PO), byłego szefa MSWiA, obecnego szefa sejmowej komisji spraw wewnętrznych.
"Tusk znokautował wszystkich"
- Myślę, że Donald Tusk znokautował wszystkich tą decyzją, ponieważ Marek Biernacki jest osobą, która rozbraja mu problem w Platformie Obywatelskiej jeśli chodzi o tzw. skrzydło albo część prawicową - skomentował w rozmowie z gazetą.pl Sylwester Latkowski.
Redaktor naczelny "Wprost" przypomniał, że w Sejmie zdarzały się głosowania, w których Biernacki głosował tak jak Jarosław Gowin, a nie jak Donald Tusk.
"Nie musi uczyć się bycia ministrem"
Według Latkowskiego, Biernacki to człowiek, któremu nie można odmówić kompetencji ani znajomości prawa czy funkcjonowania państwa. - To nie jest człowiek, który musi się uczyć bycia ministrem - dodał Latkowski. Jak podkreślił, nikt nie może premierowi zarzucić, że na stanowisko ministra wziął "człowieka z ulicy". Naczelny "Wprost" mówił też, że Marek Biernacki cieszy się szacunkiem dziennikarzy zajmujących się "szeroko rozumianym prawem".
"Biernacki to propaństwowiec"
Wskazany na następcę Jarosława Gowina jest, według Sylwestra Latkowskiego, człowiekiem, który ma bardzo dobrą opinię. - Od lat nie jest zanurzony w żadną aferę, w żadne układziki. Biernacki to propaństwowiec - ocenił Latkowski.
- To Marek Biernacki powinien być szefem MSW, bardziej niż szefem resortu sprawiedliwości - dodał naczelny tygodnika "Wprost". Wyraził "duży szacunek" dla Donalda Tuska za decyzję w sprawie Biernackiego. - Nie da się skrytykować tej decyzji premiera Tuska - podkreślił.
Zapis audio rozmowy gazety.pl z Sylwestrem Latkowskim
zew, gazeta.pl
Ankieta:
Jarosław Gowin wyrzucony z rządu. Czy to dobra decyzja Donalda Tuska?
Ludzie WPROSTLudzie WPROST