Zemke: Nie ma pewności, że od 2 stycznia będziemy mogli pójść do lekarza

Zemke: Nie ma pewności, że od 2 stycznia będziemy mogli pójść do lekarza

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
– To coś, co powinno nas wszystkich oburzać. Nie ma pewności, że od 2 stycznia będziemy mogli pójść do lekarza - ostrzega Janusz Zemke w TVP Info.
Polityk komentował fiasko rozmów między ministerstwem zdrowia a lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego. Jego zdaniem, za niepowodzenie rozmów winę ponoszą obie strony. - Tak twardo bronią swoich racji, że zapominają o pacjentach – ocenił.

Sytuację komentowała także obecna w studiu Małgorzata Gosiewska z PiS. Nie miała wątpliwości, że "ludzie będą stali w jeszcze dłuższych kolejkach".

W poniedziałek o godz. 14 rozpoczęły się rozmowy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego. Podczas spotkania omawiano w jaki sposób będzie finansowana podstawowa opieka zdrowotna w 2015 r. Jak tłumaczył Arłukowicz, działacze z PZ przedstawili żądania, na które nie mogło zgodzić się ministerstwo zdrowia. Porozumienie Zielonogórskie chciało, by zwiększono o 2 mld zł finansowanie lekarzy rodzinnych (2 tygodnie temu zgodzili się na to, by było to 1,1 mld zł). - Nie mogę dopuścić do sytuacji takiej, że spełniając oczekiwania niewielkiej grupy związkowej zaryzykuję bezpieczeństwem pacjentów - wyjaśniał Arłukowicz.

Według działaczy Porozumienia Zielonogórskiego, przez fiasko rozmów z ministerstwem zdrowia, może zostać zamkniętych ok 40 proc. gabinetów POZ w całej Polsce.

TVP Info, TVN24