Syn byłego lidera Hezbollahu zabity przez Izraelczyków

Syn byłego lidera Hezbollahu zabity przez Izraelczyków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne (fot. fresh.co.il) 
Jak informuje agencja Reutersa, syn zabitego lidera Hezbollahu Imada Mughii - Dżihad Mughija - oraz czterej inni bojownicy zginęli w ataku izraelskiego śmigłowca w syryjskiej prowincji Al-Kunajtira, niedaleko wzgórz Golan.
AFP podaje, że w ostrzelanym przez helikopter samochodzie zginęło sześć osób. Prócz Mughiego, śmierć miał ponieść inny przywódca Hezbollahu.

Imad, ojciec zastrzelonego bojownika, odpowiedzialny był za organizację szeregu zamachów w Izraelu i na Zachodzie. Przypisuje mu się atak bombowy na Stowarzyszenie Argentyńsko-Izraelskie w Buenos Aires w 1994 r., gdzie zginęło 85 osób, zaś 300 zostało rannych. Imad zginął w 2008 r. w zamachu w Damaszku.

Syryjska telewizyjna tuba propagandowa poinformowała, że Izraelczycy odpalili dwie rakiety w ramach akcji "poparcia dla grup terrorystycznych w Syrii" - w ten sposób nazywana jest tamtejsza opozycja.

Z kolei dziennik "Haaretz", powołując się na źródło w izraelskich siłach bezpieczeństwa poinformował, że atak był wymierzony w terrorystów, którzy zamierzali przeprowadzić ataki na terytorium Izraela. Nasilone działania armii związane są z czwartkową deklarację stojącego na czele Hezbollahu Hasana Nasrallaha, który po raz pierwszy przyznał, że dysponuje od prawie 10 lat rakietami Fateh-110, mogącymi dosięgnąć cele w dowolnym miejscu na terytorium Izraela.

W Syrii Hezbollah wspiera prezydenta Baszara al-Asada, a przy pomocy Iranu, organizacja zaangażowała się w trwającą od miesiąca wojnę z Izraelem.

Reuters, AFP, CNN, BBC, Haaretz, Al-Jazeera