Napięcie pomiędzy NATO i Rosją jest już tak duże, że zdecydowano się na uruchomienie "gorącej linii" prowadzącej prosto na Kreml. Ostatni raz takie połączenie było aktywne jeszcze w czasach zimnej wojny - poinformował dziennik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Ustalenia dziennikarzy zacytował także niemiecki "Spiegel". "FAS" podaje, że dziennikarze azert dotarli do przedstawicieli NATO, którzy potwierdzili, że międz kwaterami NATO w Brukseli i Nowym Jorku oraz Moskwą istnieje bezpośrednie połączenie telefoniczne.
Prawdo do korzystania z niego ze strony NATO mają sekretarz generalny Organizacji Jens Stoltenberg oraz dowódca wojsk NATO w Europie gen. Philip Breedlove.
Jak w czasach zimnej wojny
Nie wiadomo, jak długo połączenie jest aktywne. Dziennik potwierdza jednak, że działa i jest to pierwsz taki przypadek od czasów zimnej wojny.
Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung, Spiegel Online, tvn24.pl
Prawdo do korzystania z niego ze strony NATO mają sekretarz generalny Organizacji Jens Stoltenberg oraz dowódca wojsk NATO w Europie gen. Philip Breedlove.
Jak w czasach zimnej wojny
Nie wiadomo, jak długo połączenie jest aktywne. Dziennik potwierdza jednak, że działa i jest to pierwsz taki przypadek od czasów zimnej wojny.
Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung, Spiegel Online, tvn24.pl