Ewakuacja dworca w Monachium. Fałszywy alarm bombowy

Ewakuacja dworca w Monachium. Fałszywy alarm bombowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dworzec kolejowy w Monachium – widok z lotu ptaka (fot. I, Mattes [CC-BY-SA-3.0], via Wikimedia Commons) 
Policjanci ewakuowali pasażerów z głównej stacji kolejowej w Monachium. Powodem był fałszywy alarm bombowy - informuje TVN24.
Całe zdarzenie miało miejsce krótko po godz. 18. Pies policyjny podczas patrolu na dworcu München Hauptbahnhof zaalarmował swojego opiekuna. Tory 16-22 zamknięto całkowicie, ewakuowano halę główną.

Policjanci sprawdzili cały dworzec. Na miejscu wezwano saperów i robota do rozbrajania ładunków wybuchowych. Po godz. 19 funkcjonariusze poinformowali, że alarm był fałszywy i pasażerowie zostali wpuszczeni na teren dworca ponownie.

"Niemcy osiągają swój limit"

Minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel powiedział w niedzielę, że jego kraj "już osiąga swój limit" i nie radzi sobie z przyjmowaniem kolejnych tysięcy uchodźców. - Europejski brak działań w tej sprawie popchnął Niemcy do granic swoich możliwości - mówił w wywiadzie dla "Der Tagesspiegel".

- To nie jest tak duża liczba uchodźców, ale szybkość z jaką przybywają, sprawia trudności władzom na każdym szczeblu - dodał Gabriel.

Kontrole na granicach

Po tych wypowiedziach ministra gospodarki i zawieszeniu ruchu pociągów do i z Austrii, którymi do Niemiec przyjeżdżali uchodźcy, rząd Niemiec podjął kolejną trudną decyzję. Zdecydowano, że na granicy z Austrią zostanie wprowadzona kontrola, a przekroczenie jej będzie możliwe jedynie po okazaniu ważnych dokumentów.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, każdy kraj wspólnoty może maksymalnie na 2 lata przywrócić kontrole graniczne, jeżeli uzasadni taką konieczność.

Decyzja o przywróceniu kontroli na granicach została potwierdzona przez szefa MSW Niemiec Thomasa de Maiziere.

Reuters, TVN24