Lekarze bez Granic: Atak na szpital w Kunduz to zbrodnia wojenna

Lekarze bez Granic: Atak na szpital w Kunduz to zbrodnia wojenna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarze bez Granic: Atak na szpital w Kunduz to zbrodnia wojenna (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Szefowa Lekarzy bez Granic ogłosiła, że zdaniem organizacji zbombardowanie szpitala w Kunduz przez siły amerykańskie było zbrodnią wojenną.
Joanne Liu, szefowa MSF, dodała, że oczekuje wyjaśnień nie tylko wobec Lekarzy bez Granic, ale także całej pomocy medycznej i humanitarnej wspomagającej ofiary konfliktów. Nazwała też atak "nieakceptowalnym" i zaznaczyła, że mimo alarmowania sił afgańskich i amerykańskich atak trwał przez kolejne 30 minut. Podkreśliła, że lokalizacja szpitala była doskonale znana.

Amerykanie omyłkowo zaatakowali szpital w Afganistanie. Zginęły 22 osoby

W szpitalu prowadzonym przez organizację Lekarze Bez Granic w afgańskim Kunduz, w wyniku omyłkowego zbombardowania zginęły 22 osoby, a 37 zostało rannych. Gen. John Campbell dowódca wojsk USA w Afganistanie przeprosił za atak.

"Generał Campbell przekazał prezydentowi szczegóły dotyczące ataku i przeprosił" - poinformowała w komunikacie kancelaria prezydenta Afganistanu Aszrafa Ghaniego.

Do ataku doszło w nocy z piątku na sobotę. Informację o nim przekazała organizacja Lekarze Bez Granic, która prowadzi placówkę szpitalną. W budynku przebywało w czasie ataku ponad stu pacjentów.

Do szpitala wtargnęli terroryści uzbrojeni w ciężką broń. Mieli używać ludzi wewnątrz jako tarcz, kiedy strzelali w kierunku afgańskich sił bezpieczeństwa. Według rzecznika ministerstwa spraw wewnętrznych, od 10 do 15 terrorystów ukrywało się w szpitalu w czasie bombardowania. - Wszyscy terroryści zginęli, ale również straciliśmy lekarzy - przekazał Sedik Sedikki.

Generał John Campbell, dowódca wojsk amerykańskich w Afganistanie, poinformował, że siły afgańskie prosiły o atak z powietrza ze strony Stanów Zjednoczonych.

newkerala.com, Wprost.pl