Wejście Polski do Unii Europejskiej to "historyczna konieczność" - powiedział w Brukseli prymas Polski Józef Glemp po spotkaniu z komisarzem UE ds. poszerzenia Guenterem Verheugenem.
"Mimo wszystkich zastrzeżeń, jest historyczna konieczność wchodzenia. Jest wiele jeszcze spraw do uregulowania i od tego mamy specjalistów do negocjacji, ale to jest proces historyczny" - oświadczył prymas w rozmowie z polskimi dziennikarzami.
Powołał się na wcześniejsze próby jednoczenia Europy, począwszy od Karola Wielkiego oraz Bolesława Chrobrego i świętego Wojciecha. Podkreślił, że widzi w tym procesie rolę Kościoła "jako czynnika umacniającego to, czego trochę brak w ekonomii, tego spoiwa duchowego".
Kardynał Glemp wypowiedział się zatem zupełnie inaczej, jak związana z Radiem Maryja Liga Polskich Rodzin, partia eurosceptyków, która odniosła niespodziewany sukces we wrześniowych wyborach parlamentarnych w Polsce.
Verheugen powiedział prasie, że "Kościół może odegrać bardzo ważną rolę. Kardynał Glemp mówił, że ludzie często bardzo się boją, ponieważ nie wiedzą, co się stanie i czego doświadczają. Ten strach ma bardzo często charakter czysto emocjonalny, a nie racjonalny". Według komisarza, "jest na pewno rolą instytucji, które cieszą się zaufaniem publicznym, żeby powiedzieć ludziom, że nie ma potrzeby bać się, że Unia Europejska nie jest wrogiem, nie jest zagrożeniem, lecz niesie ze sobą duże korzyści, będzie sprzyjała rozwiązaniu problemów polskiej gospodarki, polskiego społeczeństwa i da ludziom lepsze szanse, żeby skorzystać z wszelkich praw".
IrP, pap
Powołał się na wcześniejsze próby jednoczenia Europy, począwszy od Karola Wielkiego oraz Bolesława Chrobrego i świętego Wojciecha. Podkreślił, że widzi w tym procesie rolę Kościoła "jako czynnika umacniającego to, czego trochę brak w ekonomii, tego spoiwa duchowego".
Kardynał Glemp wypowiedział się zatem zupełnie inaczej, jak związana z Radiem Maryja Liga Polskich Rodzin, partia eurosceptyków, która odniosła niespodziewany sukces we wrześniowych wyborach parlamentarnych w Polsce.
Verheugen powiedział prasie, że "Kościół może odegrać bardzo ważną rolę. Kardynał Glemp mówił, że ludzie często bardzo się boją, ponieważ nie wiedzą, co się stanie i czego doświadczają. Ten strach ma bardzo często charakter czysto emocjonalny, a nie racjonalny". Według komisarza, "jest na pewno rolą instytucji, które cieszą się zaufaniem publicznym, żeby powiedzieć ludziom, że nie ma potrzeby bać się, że Unia Europejska nie jest wrogiem, nie jest zagrożeniem, lecz niesie ze sobą duże korzyści, będzie sprzyjała rozwiązaniu problemów polskiej gospodarki, polskiego społeczeństwa i da ludziom lepsze szanse, żeby skorzystać z wszelkich praw".
IrP, pap