Irak żąda i grozi

Irak żąda i grozi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Iracki przywódca Saddam Husajn ostrzegł, iż jego kraj "zdecydowanie odpowie na każdy atak". Zażądał też, by ONZ spełniła swe zobowiązania wobec jego kraju.
"Wszelkie ataki, wymierzone w Arabów i muzułmanów, są z góry skazane na niepowodzenie" - oświadczył prezydent Iraku.
Saddam Husajn wystąpił z orędziem telewizyjnym z okazji "Dnia Wielkiego Zwycięstwa", jak określa się w Bagdadzie zakończenia wojny iracko-irańskiej z lat 1980-88. Odniósł się do  coraz powszechniejszych spekulacji o rozszerzeniu kampanii antyterrorystycznej USA na Irak.
"Ci, którzy stosują strategię gróźb i agresji, nie mogą spodziewać się niczego innego jak tylko porażki, nawet jeśli początkowo uda im się uderzyć w planowane cele" - oświadczył Saddam Husajn dodając, że brak odpowiedzi irackiej na "złe słowa" nie może być odbierany jako oznaka słabości kraju.
W trwającym 22 minuty wystąpieniu prezydent Iraku - który tym razem, jak podkreślają agencje, ubrany był po cywilnemu - domagał się także odpowiedzi Rady Bezpieczeństwa ONZ na postulaty, przedstawione w ostatnim czasie RB ONZ przez rząd iracki i  dotyczące przede wszystkim zniesienia restrykcji, nałożonych na Irak w czasie i już po zakończeniu wojny kuwejckiej.
Szef państwa irackiego wypowiadał się w dzień po środowych deklaracjach prezydenta USA George'a W. Busha i wiceprezydenta Dicka Cheneya - że żadna decyzja w sprawie ataku na Irak nie zapadła. Media amerykańskie nadal jednak spekulują, iż Irak -  zaliczony przez Busha do "światowej osi zła" na równi z Iranem i Koreą Północną - stanie się kolejnym celem kampanii antyterrorystycznej USA.
Stanowisko Iraku przedstawił w środę - w wywiadzie udzielonym brytyjskiej sieci BBC - także szef dyplomacji Nadżi Sabri. Akcentując "dobrą wolę" Bagdadu, minister powtórzył zarazem, że warunkiem dopuszczenia do instalacji wojskowych kraju inspektorów ONZ musi być zniesienie sankcji, nałożonych na Irak po wojnie w Zatoce Perskiej, a także poszanowanie przez społeczność międzynarodową bezpieczeństwa narodowego Iraku. Nadżi Sabri oświadczył, iż jego kraj "nie podda się dyktatowi USA i Wielkiej Brytanii w kwestii inspekcji". Irak - dodał - będzie także bronić się, jeśli zostanie zaatakowany. Minister zaprzeczył również zdecydowanie informacjom o realizowaniu przez Irak programów budowy broni masowej zagłady.
nat, pap