"Grób Blidy przypomina o zmowie elit". Palikot żąda Trybunału

"Grób Blidy przypomina o zmowie elit". Palikot żąda Trybunału

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. PAP/Andrzej Grygiel) 
- Grób Barbary Blidy ciągle przypomina o zmowie elit – powiedział Janusz Palikot, apelując o postawienie przed Trybunałem Stanu polityków, którzy - w jego ocenie - przyczynili się do śmierci byłej posłanki SLD.
W przeddzień piątej rocznicy śmierci Blidy, Palikot w gronie kilkunastu współpracowników złożył wieniec na grobie byłej posłanki SLD w  Siemianowicach Śląskich.

- Grób Barbary Blidy ciągle przypomina o zmowie elit, która polega na  tym, że najważniejsi politycy w kraju umówili się, że nie będą się nawzajem pociągali do odpowiedzialności konstytucyjnej, wobec Trybunału Stanu. Przykładów na to jest wiele, ale ten jest szczególnie dramatyczny - oświadczył szef Ruchu Palikota.

"Nie ma na to usprawiedliwienia"

Palikot (były poseł PO) zarzucił działaczom Platformy że pod różnymi pretekstami unikają podpisania wniosków o postawienie przed Trybunałem Stanu polityków, którzy - jego zdaniem - przyczynili się do śmierci Blidy. - Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla Platformy Obywatelskiej - która to obiecała Polakom - że nie podpisuje wniosków Ruchu Palikota dotyczącego Zbigniewa Ziobry i wniosków SLD dotyczących Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego - dodał Palikot.

Po raz kolejny zadeklarował, że jego ugrupowanie jest gotowe podpisać wniosek innej partii, "aby wreszcie złamać tę zmowę elit". - Apeluję do  naszych koleżanek i kolegów z SLD i PO, żebyśmy wreszcie to przełamali i  podpisali któryś z tych wniosków, które już są lub wniosek PO, jeśli zostanie przedstawiony w rozsądnie krótkim czasie - mówił Palikot.

Blida popełniła samobójstwo

Blida - była minister budownictwa, była posłanka SLD - zastrzeliła się 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.

Przed Sądem Rejonowym w Siemianowicach Śląskich toczy się proces byłego oficera ABW Grzegorza S., który dowodził akcją w domu Blidów. Jest on oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego. 

Przestępstwa nie stwierdzono

Sprawa dwojga pozostałych funkcjonariuszy Agencji, którzy brali udział w akcji, został prawomocnie umorzona. Umorzone zostały także wątki śledztwa dotyczące zabezpieczenia śladów i dowodów w domu Blidy po jej samobójczej śmierci oraz nacisków na  prokuratorów zaangażowanych w prowadzenie postępowania oraz działań katowickich prokuratorów już po śmierci Blidy.

zew, PAP