"Każdy ma swojego Rydzyka. Radio Maryja manipuluje i oszukuje - jak «Wyborcza»"

"Każdy ma swojego Rydzyka. Radio Maryja manipuluje i oszukuje - jak «Wyborcza»"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nikt nie odmawia (Gazecie Wyborczej i TOK FM) prawa do istnienia. Dlaczego więc w przypadku mediów o. Rydzyka miałoby być inaczej?" - zastanawia się Marek Migalski (fot. mat. prasowe) 
"Wczoraj w PE odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie wolności mediów na przykładzie TV Trwam. Byłem na nim - również dlatego, że uważam decyzję o jej niewpuszczeniu na multiplex za politycznie motywowaną i złą. Czy dlatego, że uważam TV Trwam za telewizję dobrą? Nie, nic podobnego" - pisze na blogu europoseł i wiceprezes PJN Marek Migalski.
Zdaniem Migalskiego, Telewizja Trwam jest "inaczej zła" niż "Gazeta Wyborcza" czy radio TOK FM i dlatego właśnie jest konieczna na polskim rynku medialnym. "Telewizję o. Rydzyka oglądam rzadko, natomiast Radio Maryja słucham w miarę często podczas jazdy samochodem. I powiem od razu - oprócz wartościowej warstwy religijnej, są tam prezentowane treści społeczne i polityczne, które mi się nie podobają" - ocenia europoseł PJN we wpisie zatytułowanym "O TV Trwam, zizolach, PiS i że każdy(prawie)ma swojego Rydzyka". Polityk dodaje, że obraz świata przedstawiany w wiadomościach stacji jest "skrajnie nieprawdziwy, wykoślawiony, nierzetelny".

"Słuchacze Radia Maryja są zmanipulowani"

Migalski ubolewa, że w toruńskiej rozgłośni promuje się Prawo i Sprawiedliwość i - choć rzadko - polityków Solidarnej Polski. "Ale to wszystko. Dlatego uważam, że jeśliby ktoś czerpał wiedzę o świecie i Polsce z mediów toruńskiego redemptorysty, to byłby niedoinformowany, zmanipulowany i oszukany.

"Podobnie jest z czytelnikiem GW czy słuchaczem Toku - oni także dostają produkt, który nie jest nawet próbą rzetelnego opisu świata, ale raczej usiłowaniem jego zmieniania w zgodzie w pewną ideologią i poglądami właścicieli obu mediów. Ograniczenie się do czerpania informacji tylko z GW i Toku także, podobnie jak w przypadku TV Trwam i Radia Maryja, skutkowałoby wykoślawioną wizją świata, nieprawdziwym jego obrazem, manipulacją" - pisze Migalski i dodaje, że mimo to, nikt nie wnioskuje o zakaz działalności do "czerskich" mediów.

Dlaczego odmawia się istnienia mediów o. Rydzyka?

"Nikt nie odmawia im prawa do istnienia i do zdobywania koniecznych pozwoleń na działalność. Dlaczego więc w przypadku mediów o. Rydzyka miałoby być inaczej? Zwłaszcza, że jednak GW i TOK są jednymi z wielu podmiotów dominującego nurtu w naszym życiu społecznym i są dublowane przez inne liczne na naszym rynku podmioty medialne, a TW Trwam i Radio Maryja są w mniejszości i chociażby dlatego powinny być dowartościowane" - podsumowuje Migalski.

sjk