Zakonnik z Wrocławia 48-letni Hubert S. jest podejrzany o doprowadzenie do innej czynności seksualnej 12-letniego wychowanka domu dziecka oraz o składanie propozycji seksualnej jego starszemu bratu – informuje „Gazeta Wrocławska”.
Zakonnik najpierw miał zdobywać zaufanie chłopców, potem zabierać ich na wycieczki i wykorzystywać. Obie ofiary są wychowankami domu dziecka w Mieroszowie, w powiecie wałbrzyskim. Zakonnik bywał w tej placówce regularnie. Rozmawiał z dziećmi, miał nawet sądową zgodę na zabieranie chłopców na wycieczki. Według wstępnych ustaleń, kupował im drobne prezenty i wysyłał smsy. Dzieci się nie skarżyły.
Podejrzany trafił już do aresztu. Liczba zarzutów może się zwiększyć. Jak dowiedziała się „Gazeta Wrocławska”, w dwóch laptopach odnaleziono treści pornograficzne z udziałem dzieci. Prokuratur na razie nie potwierdził tych doniesień. Zakonnik bywał w mieroszowskim domu dziecka od roku. Jednego z wychowanków tego domu poznał wcześniej we wrocławskim szpitalu. Zaprzyjaźnili się, ale nie wiadomo, czy ta znajomość miała seksualny charakter. Chłopiec skończył już 16 lat i sam nie wniósł żadnego oskarżenia.
O podejrzanej relacji księdza z chłopcami zawiadomili policje pracownicy placówki. W rozmowie z dziennikarzami, nie chcieli komentować sprawy.
eb, Gazeta Wrocławska
Podejrzany trafił już do aresztu. Liczba zarzutów może się zwiększyć. Jak dowiedziała się „Gazeta Wrocławska”, w dwóch laptopach odnaleziono treści pornograficzne z udziałem dzieci. Prokuratur na razie nie potwierdził tych doniesień. Zakonnik bywał w mieroszowskim domu dziecka od roku. Jednego z wychowanków tego domu poznał wcześniej we wrocławskim szpitalu. Zaprzyjaźnili się, ale nie wiadomo, czy ta znajomość miała seksualny charakter. Chłopiec skończył już 16 lat i sam nie wniósł żadnego oskarżenia.
O podejrzanej relacji księdza z chłopcami zawiadomili policje pracownicy placówki. W rozmowie z dziennikarzami, nie chcieli komentować sprawy.
eb, Gazeta Wrocławska