- To, co w tym krótkim expose uczynił pan Piotr Gliński, w ogóle temu przeczy. On już obraził nie tylko premiera, ale i całą koalicję rządzącą do tej pory, i już nie ma tych dwustu trzydziestu kilku głosów, które byłyby potrzebne do tego, żeby rządzić. (Gliński) wykazał się politycznym analfabetyzmem dosyć dużego kalibru - ocenia.
- Po to miał być neutralny człowiek z zewnątrz, miał nie zajmować stanowiska politycznego, a miał zająć stanowisko merytoryczne. Niestety, tak się nie stało - podkreśla profesor.
- Piotr Gliński jest znanym socjologiem, pisze ciekawe prace, natomiast, o ile ja się nie mylę, to nigdy nie zarządzał większym niż pięcioosobowym zespołem. Co nie znaczy, że tej buławy nie nosi gdzieś tam w kieszeni, ale nic mi o tym nie wiadomo - twierdzi politolog.
mp, pap