Platforma i PSL wiedzą, co robią, odpuszczając w Unii walkę o równe rolnicze dopłaty. Im większa na polskiej wsi bieda, tym mniejsza groźba, ze rolnicy traktorami do Warszawy przyjadą, bo nie będzie ich stać na paliwo - ironizuje na blogu Janusz Wojciechowski nawiązując do demonstracji producentów mleka przed Parlamentem Europejskim (rolnicy przyjechali do Brukseli traktorami i oblali gmach PE mlekiem).
Wojciechowski zauważa z przekąsem, że "ogniście protestujący w Brukseli rolnicy francuscy, niemieccy i belgijscy mają dopłaty dwa razy większe od polskich rolników". "I jeśli oni wyjeżdżają dziś traktorami na ulice, to doprawdy należy podziwiać cierpliwość i spokój rolników polskich" - dodaje.
Polityk pisze też, że o ile UE "znosi demonstrację rolników ze spokojem i godnością osobistą" o tyle - w jego opinii - "obecna polska demokracja takiej demonstracji by nie zniosła". "Rolnicy w Polsce już zresztą nie raz przekonali się jak polska władza bije. Nie łudzę się, ze gdyby dziś polscy rolnicy próbowali zablokować traktorami Warszawę, demokratyczna władza PO-PSL biłaby ich bez litości" - przekonuje.
arb
Polityk pisze też, że o ile UE "znosi demonstrację rolników ze spokojem i godnością osobistą" o tyle - w jego opinii - "obecna polska demokracja takiej demonstracji by nie zniosła". "Rolnicy w Polsce już zresztą nie raz przekonali się jak polska władza bije. Nie łudzę się, ze gdyby dziś polscy rolnicy próbowali zablokować traktorami Warszawę, demokratyczna władza PO-PSL biłaby ich bez litości" - przekonuje.
arb