Kierowca rzucił pracę, więc... przełożony go pobił?

Kierowca rzucił pracę, więc... przełożony go pobił?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pracownik został pobity przez byłego przełożonego, ponieważ... zwolnił się z pracy (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał Tomasz D., prawa ręka właściciela firmy z Siemianowic Śląskich, który pobił kierowcę kiedy ten... postanowił się zwolnić z pracy. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Powodem złożenia wypowiedzenia przez 44-letniego Mirosława Litińskiego było zachowanie Tomasza D. w pracy. - Wydawało mu się, że jest u nas dyrektorem, rozstawiał wszystkich po kątach - tłumaczy mężczyzna. Kiedy złożył wypowiedzenie właściciel firmy próbował go zatrzymać, ale ostatecznie zgodził się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

Świadectwo pracy pracodawca przywiózł do domu Litińskiego. Towarzyszył mu przy tym Tomasz D. Kiedy mężczyzna podpisał otrzymane papiery, Tomasz D. wyjął kastet i zaatakował nim 44-latka. Litiński po pobiciu stracił przytomność i trafił do szpitala. Okazało się, że doszło u niego do pęknięcia kości oczodołu.

arb, "Gazeta Wyborcza"