Kempa: Nie grajmy sprawą in vitro w czasie kampanii

Kempa: Nie grajmy sprawą in vitro w czasie kampanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Nie grajmy tą sprawą w czasie wyborów i nie mówmy, że to jedyna szansa, żeby rodzice mieli dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Beata Kempa (Solidarna Polska).
Zgodnie z projektem ustawy o leczeniu niepłodności, z leczenia metodą in vitro będą mogły korzystać małżeństwa oraz pary pozostające w nieformalnych związkach. Projekt został skierowany do Sejmu.

- To jest dobrze przemyślana ustawa. Jest dużym kompromisem dla wielu środowisk - stwierdził wiceminister zdrowia Sławomir Neumann (PO).

 - Ja bym chciała, żeby odbyła się, może po raz pierwszy rzetelna debata. Bo jeżeli ta ustawa ma być, tak jak inne, dociskana kolanem to uważam, że w tej sprawie popełnicie duży błąd - odpowiedziała Neumannowi Kempa.

Kempa zaznaczyła, że w debacie tej powinien pojawić się głos genetyków oprócz poruszanych do tej pory kwestii teologicznych i światopoglądowych. - Ale nie ten zakrzyczany, bo najczęściej zakrzykuje się głos genetyków, którzy mówią o zagrożeniach, jeśli chodzi o metodę in vitro. Nie mówi się w ogóle o tym. Nie mówi się też o kwotach, o potężnych gigantycznych pieniądzach w różnych krajach, nie tylko w Polsce, które są przekazywane lub mają być przekazywane na ten cel - stwierdziła polityk Solidarnej Polski.

Wiceminister zdrowia przekonywał, że obecnie w kwestii in vitro nie ma regulacji prawnych. - Pytanie, czy opiszemy tę rzeczywistość. Czy damy bezpieczeństwo zarodkom, kobietom, czy damy też poczucie spełnienia tym osobom, które mają bardziej konserwatywne poglądy - stwierdził Neumann.

tvn24