Jak podaje Kontakt24, Mołdawią nadmiernie interesuje się Rosja. Według informacji pochodzących od mołdawskiego kontrwywiadu, Rosja jest "gotowa rozerwać Mołdawię na kawałki". Michai Balan dyrektor Służby Informacji i Bezpieczeństwa powiedział, że posiada informacje na temat ponad 100 organizacji, partii politycznych, mediów, które są finansowane przez Rosję.
Balan dodał także, że już w 2012 i 2013 r. na Mołdawię przeprowadzono duże ataki cyberterrorystyczne, za którymi miałaby stać Rosja. Jak twierdzi, zagrożenie pojawienia się "zielonych ludzików" w Mołdawii rośnie w miarę zbliżania się wyborów parlamentarnych w tym kraju, które odbędą się we wrześniu.
Dyrektor Służby Informacji Bezpieczeństwa dodał, że Moskwa ma planować duże prowokacje przed wyborami w Mołdawii i ma wykorzystać do tego nie tylko separatystów i wojsko z Naddniestrza, agenturę w Gagauzji, ale też zwolenników Rosji wśród samych Mołdawian. Balan dodał, że rosyjskie wojska stacjonujące w Naddniestrzu mogłyby być później użyte przeciwko Mołdawii.
- Chodzi o zielonych ludzików, których obserwowaliśmy na Krymie, widzieliśmy realizację tej strategii na wschodzie Ukrainy. Zaczynamy dostrzegać to zjawisko w Mołdawii i w Naddniestrzu - mówił dowódca sił NATO w Europie.
A jak na te doniesienia zareagowała Rosja? Tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych wydało komunikat, według którego to Rumunia ma chęć na zaanektowanie Mołdawii.
Kontakt24
Dyrektor Służby Informacji Bezpieczeństwa dodał, że Moskwa ma planować duże prowokacje przed wyborami w Mołdawii i ma wykorzystać do tego nie tylko separatystów i wojsko z Naddniestrza, agenturę w Gagauzji, ale też zwolenników Rosji wśród samych Mołdawian. Balan dodał, że rosyjskie wojska stacjonujące w Naddniestrzu mogłyby być później użyte przeciwko Mołdawii.
- Chodzi o zielonych ludzików, których obserwowaliśmy na Krymie, widzieliśmy realizację tej strategii na wschodzie Ukrainy. Zaczynamy dostrzegać to zjawisko w Mołdawii i w Naddniestrzu - mówił dowódca sił NATO w Europie.
A jak na te doniesienia zareagowała Rosja? Tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych wydało komunikat, według którego to Rumunia ma chęć na zaanektowanie Mołdawii.
Kontakt24