Czujny talib
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł o mnie, pióra p. Wiktora Ferfeckiego, zatytułowany „Czujny talib" (nr 15). Nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż tekst ów powinien nosić przynajmniej podtytuł „Ryszard Bender według »Gazety Wyborczej«”. Autor powiela w nim bowiem wiele opinii, półprawd i całych kłamstw na mój temat, żywcem wziętych z owej gazety. Redaktor Ferfecki, mimo iż pracuje we „Wprost”, ma oczywiście prawo wierzyć w każde słowo michnikoidów, jako historyk myślę jednak, że nie od rzeczy przy pisaniu nawet takiej minibiografii byłoby sięgnięcie po inne źródła, choćby dokumenty dostępne dla każdego na stronie internetowej www.ryszardbender.pl. Autor mógłby wtedy na przykład osadzić w kontekście tak konsekwentnie przez ostatnie osiem lat wyjmowane zeń zdanie dotyczące niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (chodzi o cytowany wówczas przeze mnie artykuł opublikowany w Giedroyciowych „Zeszytach Historycznych” przez więźnia Auschwitz i Birkenau Jerzego Stadnickiego) lub przekonać się, jaka jest różnica między prawem o stowarzyszeniach a prawem kanonicznym oraz między Klubem Inteligencji Katolickiej a Katolickim Klubem Inteligencji i co o dekrecie apb. Życińskiego sądzą znawcy prawa kanonicznego, jak również poznać z pierwszej ręki, bez pośrednictwa ultraobiektywnych podwładnych Adama Michnika, powody jakie podawał czcigodny hierarcha w korespondencji na ten temat (do wglądu na stronie internetowej). Zaręczam, że nie ma tam słowa o tym, co red. Ferfecki nazwał „antysemicką retoryką Bendera”.
prof. RYSZARD BENDER
Pasożyty podatkowe
Wielkie brawa dla autorów artykułu „Pasożyty podatkowe" (nr 19)! Nareszcie ktoś odważny poruszył problem, który nurtuje mnie do dawna. Jestem w stanie zrozumieć milczenie polityków w tej sprawie, ale dlaczego milczą też dziennikarze? Niemożliwe, by nie dostrzegali tego dramatycznego problemu. Ostatnio zaczęłam tracić nadzieję, że w olsce istnieją niezależne media, ale autorzy artykułu mi ją przywrócili.
J. BIAŁKOWSKA
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł o mnie, pióra p. Wiktora Ferfeckiego, zatytułowany „Czujny talib" (nr 15). Nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż tekst ów powinien nosić przynajmniej podtytuł „Ryszard Bender według »Gazety Wyborczej«”. Autor powiela w nim bowiem wiele opinii, półprawd i całych kłamstw na mój temat, żywcem wziętych z owej gazety. Redaktor Ferfecki, mimo iż pracuje we „Wprost”, ma oczywiście prawo wierzyć w każde słowo michnikoidów, jako historyk myślę jednak, że nie od rzeczy przy pisaniu nawet takiej minibiografii byłoby sięgnięcie po inne źródła, choćby dokumenty dostępne dla każdego na stronie internetowej www.ryszardbender.pl. Autor mógłby wtedy na przykład osadzić w kontekście tak konsekwentnie przez ostatnie osiem lat wyjmowane zeń zdanie dotyczące niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (chodzi o cytowany wówczas przeze mnie artykuł opublikowany w Giedroyciowych „Zeszytach Historycznych” przez więźnia Auschwitz i Birkenau Jerzego Stadnickiego) lub przekonać się, jaka jest różnica między prawem o stowarzyszeniach a prawem kanonicznym oraz między Klubem Inteligencji Katolickiej a Katolickim Klubem Inteligencji i co o dekrecie apb. Życińskiego sądzą znawcy prawa kanonicznego, jak również poznać z pierwszej ręki, bez pośrednictwa ultraobiektywnych podwładnych Adama Michnika, powody jakie podawał czcigodny hierarcha w korespondencji na ten temat (do wglądu na stronie internetowej). Zaręczam, że nie ma tam słowa o tym, co red. Ferfecki nazwał „antysemicką retoryką Bendera”.
prof. RYSZARD BENDER
Pasożyty podatkowe
Wielkie brawa dla autorów artykułu „Pasożyty podatkowe" (nr 19)! Nareszcie ktoś odważny poruszył problem, który nurtuje mnie do dawna. Jestem w stanie zrozumieć milczenie polityków w tej sprawie, ale dlaczego milczą też dziennikarze? Niemożliwe, by nie dostrzegali tego dramatycznego problemu. Ostatnio zaczęłam tracić nadzieję, że w olsce istnieją niezależne media, ale autorzy artykułu mi ją przywrócili.
J. BIAŁKOWSKA
Więcej możesz przeczytać w 21/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.