Ogromna różnica w liczbie ofiar nie pozwala stawiać znaku równości pomiędzy ludobójstwem UPA i samoobroną AK
To była trzecia przemyślana i skuteczna czystka etniczna w pierwszej połowie XX wieku. Doszło do niej w latach 1943-1944 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Pionierami ludobójczych praktyk byli Turcy, którzy w 1915 r. próbowali wymordować zamieszkującą ich wielonarodowe imperium kilkumilionową populację Ormian. Do tego wzoru sięgnęli Niemcy, przygotowując „ostateczne rozwiązanie" kwestii żydowskiej. A że panowali nad wielokrotnie większym terytorium i mieli więcej czasu, ofiar było więcej. Skala zbrodni na Wołyniu – w stosunku do ogółu mieszkańców dotkniętego nią terytorium – nie jest wcale wiele mniejsza. I wyczerpuje powszechnie przyjętą w międzynarodowym prawie definicję genocide (ludobójstwa) sformułowaną w czasie II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych przez polsko-żydowskiego uczonego Rafała Lemkina.
Więcej możesz przeczytać w 35/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.