Pierwszy Nadwiślański Ranking Ujawnień
Liczne ujawnienia i donosy - tak w mijającym roku regulowane było życie publiczne w Polsce. W dawnych czasach na terenach naszego kraju kronikarze odnotowywali sporą liczbę objawień. A to najprawdziwszy aniołek odziany w adidasy przyśnił się biednemu pastuszkowi w gorączce, po tym jak ten zjadł jakieś dziwne grzyby w lesie. A to Matka Boska objawiła się na brudnej szybie w bloku, wkrótce po tym, jak 13-letnia Zośka zaszła w ciążę z palaczem z kotłowni. A to nie do końca trzeźwy rolnik, wracający nad ranem przez łąkę z chrzcin u kuzyna, spotkał się z kosmitami, którzy poczęstowali go zupą mleczną i dziwnie smakującym papierosem. Objawienia te przez lata komentowane były jako znaki nadprzyrodzone i sygnały nie z tego świata. Polska zwana była w tamtych czasach krainą objawień. Obecnie objawienia już nie są w modzie. Teraz między Zatoką Gdańską a Morskim Okiem królują ujawnienia. Dokonaliśmy podsumowania tych wzniosłych wydarzeń i z dumą publikujemy Pierwszy Nadwiślański Ranking Ujawnień oraz Listę Najbardziej Spektakularnych Sypnięć Roku.
UJAWNIENIA ROKU
Mijający rok był zdecydowanie rokiem ujawnień. Jeszcze nigdy w historii Polski
nie ujawniono tak wiele. Szczególnie wiele ujawnień zdarzyło się na scenie politycznej, ale nie tylko. W minionych dwunastu miesiącach z zapałem przodowników pracy ujawniano wszystko, co można i czego nie można. Ujawnianie stało się narodowym sportem Polaków. Doszło do tego, że osoba publiczna, która niczego nie ujawniła, w sposób naturalny wypadała z obiegu i przestawała się liczyć jako istotny i aktywny uczestnik narodowego tygla. Polityk, dziennikarz, biznesmen, aby zaistnieć i zabłyszczeć, musiał w minionym roku coś ujawnić. Z masy ujawnień wybraliśmy absolutną elitę tych zjawisk. Oto lista sześciu najsłynniejszych ujawnień, jakie zmaterializowały się w mijającym roku ku uciesze, a czasem ku przerażeniu widowni.
1. Ujawnienie informacji o wiedeńskim spotkaniu Kulczyk - Ałganow
Na pierwszym miejscu najsłynniejszych ujawnień absolutny hit w tej dziedzinie, można śmiało powiedzieć "matka i ojciec wszystkich późniejszych ujawnień" - spotkanie najbogatszego Polaka z najsłynniejszym w Polsce rosyjskim szpiegiem musiało zaowocować medialną burzą. Ujawnienie tej informacji związane było z częściowym ujawnieniem notatek służbowych polskiego wywiadu. Nie ulega wątpliwości, że ujawnienie to jest kluczowe zarówno dla całej serii pochodnych ujawnień, jak również dla cen gumy do żucia i ropy naftowej na świecie.
2. Ujawnienie dziwnych skłonności ks. Henryka Jankowskiego
Ksiądz prałat lubi całować w usta swych młodych ministrantów i zezwala im na alkoholowe zabawy oraz oglądanie filmów porno na terenie plebanii kościoła św. Brygidy. To ujawnienie zaowocowało sankcjami biskupa i ostatecznie zdjęciem ks. Jankowskiego z funkcji proboszcza. Konsekwencją takiej decyzji władz kościelnych jest bunt ślepo wierzących w ks. Jankowskiego parafian, którzy powołali komitet w jego obronie (średnia wieku 112 lat). Zwolennicy ks. Jankowskiego mają na swym koncie już wiele spektakularnych akcji i zwycięstw (m.in. pobicie kamerzysty telewizji Polsat i zniszczenie samochodu następcy kontrowersyjnego proboszcza).
3. Ujawnienie wyniku testu na inteligencję Dody Elektrody
Symbol głupawej blond idiotki - Dorota Rabczewska, obdarzona monstrualnymi cyckami wokalistka rockowej grupy Virgin, znana z rozbieranych sesji i wywiadów dla prasy brukowej, w których opowiada o tym, że uwielbia się bzykać, tak że jej się uszy trzęsą, poddała się testowi na inteligencję. I ku zdumieniu całej Polski zdobyła 156 punktów, co lokuje ją tak mniej więcej między Einsteinem a Marią Curie-Skłodowską. Zdaniem analityków, Doda i jej niezwykle wysoka inteligencja to ostatnia nadzieja rządu Marka Belki, którego działań nikt już nie rozumie.
4. Ujawnienie w prasie nagrań z podsłuchów rozmów telefonicznych lobbysty Marka Dochnala z posłem SLD Andrzejem Pęczakiem
Dzięki temu ujawnieniu znamy preferencje estetyczne ekslidera łódzkiej lewicy (mercedes full wypas). Cała Polska poznała też nowe, pochodzące z języka angielskiego słowo "performować", którego użył Dochnal wkurzony na Pęczaka, że ten kiepsko mości mu dywany na salony ministrów.
5. Ujawnienie informacji, że Jacek Kuroń nie gustował w zabawach sadomaso
W swojej najnowszej książce "Z głowy" Janusz Głowacki ujawnił, że Kuroń podczas wizyty w pewnym nocnym klubie w Nowym Jorku, widząc przykutego łańcuchami do ściany osobnika okładanego pejczem przez seksowną modelkę, rzucił mu się z pomocą. Podobno Głowacki długo musiał tłumaczyć zdumionemu Kuroniowi, że w Ameryce wielu ludzi płaci sporo kasy tylko za to, by móc przez moment być niewolnikiem.
6. Ujawnienie się Pomarańczowej Alternatywy na Ukrainie
Dotychczas wszyscy byli przekonani, że słynna Pomarańczowa Alternatywa, masowy ruch happeningowy, który w drugiej połowie lat 80. przedrzeźniał i ośmieszał komunistyczną władzę, już dawno nie istnieje. Nagle okazało się, że pomarańczowe krasnoludki są na świecie, a ich stolicą jest obecnie Kijów. Brawo!
DONOSY
Obok ujawnień drugą wielką namiętnością rodaków w mijającym roku było sypanie. Widowiskowe zatrzymania podejrzanych o wielkie malwersacje dokonywały się głównie dzięki temu, że ktoś kogoś sypnął. Długoletnim mistrzem w tej dziedzinie był niejaki Masa, członek gangu pruszkowskiego, który sypnął wszystkich swoich kumpli. W tym roku Masa znalazł wielu zdolnych naśladowców. Każdy, kto chciał się liczyć w polskim biznesie czy polityce, musiał kogoś sypnąć. Liczba zasypanych przez partyjnych kolegów czy biznesowych konkurentów przekracza wszelkie światowe normy na jeden metr kwadratowy. Oto lista sześciu najbardziej spektakularnych sypnięć roku.
1.Wiesław Kaczmarek sypie Leszka Millera w gazecie Michnika
To gazetowe puszczenie farby przez Kaczmarka (ksywka Rudy) było plemnikiem, który przyczynił się do narodzin komisji parlamentarnej ds. wyjaśnienia afery związanej z PKN Orlen. Kaczmarek w wywiadzie dla "Wyborczej" zasugerował, że zatrzymanie prezesa Orlenu (ksywka Modrzejewski) tuż przed podpisaniem niekorzystnej umowy na dostawy ropy przez spółkę J&S dokonało się na skutek nacisków rządowych. To zdecydowany number one w kategorii sypania. Kaczmarek nie powiedział może wiele, ale wystarczająco, by rozwalić układ rządzący. Już za parę lat, kiedy Agencji Wywiadu uda się zwerbować do naszych służb Władimira Putina (ksywka NRD), o czynie Kaczmarka będzie się mówić jako o "drugim cudzie nad Wisłą".
2. Paweł Kukiz sypie hiphopowców z Jeden Osiem L
W swojej najnowszej piosence "Nie gniewaj się, Janek" Paweł Kukiz wyśmiewa tandetnych hiphopowców, robiących piosenki na bazie cudzych melodii. Kukiz jednoznacznie sugeruje, że chodzi o zespół Jeden Osiem L, którego przebój "Jak zapomnieć" jest oparty na skradzionym motywie muzycznym amerykańskiej grupy Live. Jeden Osiem L pobili już dziennikarza "Przekroju", który ośmielił się ujawnić zwyczaj kradzenia melodii. Jeśli Kukiz pokaże się z podbitym okiem, będzie wiadomo, kto przeprowadził z nim szybką dyskusję na tematy artystyczne.
3. Doktor Jan Kulczyk sypie Romana Giertycha w sprawie jego tajnej misji na Jasnej Górze
W ciemnych okularach i czapce niewidce główny śledczy komisji Roman Giertych przybył na Jasną Górę, by zjeść kilka jabłek z doktorem Kulczykiem. Giertych namawiał go, by sypnął szefa znanej przestępczej organizacji - niejakiego Pierwszego. W spotkaniu pośredniczył stary Giertych. Biedny Romek zapomniał, że ze starymi to się dobrze tylko na zdjęciu wychodzi.
4. Opolscy samorządowy sypią męża Aleksandry Jakubowskiej
We władzach Opola jest jak w zakładzie karnym we Wronkach: wszyscy siedzą. Przyduszeni samorządowcy i dyrektorka opolskiej Estrady puścili farbę w sprawie szemranych interesów męża lwicy lewicy. Proponujemy przydusić mocniej babkę z Estrady. Może wyjdą takie sprawy, że wsadzą wreszcie tych z Blue Cafe i Varius Manx.
5. Edyta Górniak donosi na dziennik "Fakt"
To zemsta piosenkarki za interesowanie się gazety życiem intymnym gwiazdy. Na skutek donosu gazeta dostaje sądowy zakaz publikacji na temat pięknej Edyty. To cios dla kultury narodowej. Już nie dowiemy się, co Edyta je na śniadanie i jakie są jej ulubione pozycje łóżkowe. Melomani masowo przerzucają się na Steczkowską i jej pidżamę.
6. Dziennikarze warszawskiego Radia 94 sypią Agnieszkę Chylińską, ujawniając jej wypowiedź o Krawczyku
Znane z prowokacji Radio 94 nagrało bluzgi czołowej polskiej metalówy, umieszczając je w Internecie. Chylińska spekuluje o nadprzyrodzonych zdolnościach seksualnych Krawczyka, domyślając się, że to jest powód współpracy znanych artystów z weteranem estrady. Ostatnio z Krawczykiem nagrywała Bartosiewicz, ale także Muniek i Smolik. Sugestia jest więc oczywista
- Krawczyk i Muniek to transwestyci.
UJAWNIENIA ROKU
Mijający rok był zdecydowanie rokiem ujawnień. Jeszcze nigdy w historii Polski
nie ujawniono tak wiele. Szczególnie wiele ujawnień zdarzyło się na scenie politycznej, ale nie tylko. W minionych dwunastu miesiącach z zapałem przodowników pracy ujawniano wszystko, co można i czego nie można. Ujawnianie stało się narodowym sportem Polaków. Doszło do tego, że osoba publiczna, która niczego nie ujawniła, w sposób naturalny wypadała z obiegu i przestawała się liczyć jako istotny i aktywny uczestnik narodowego tygla. Polityk, dziennikarz, biznesmen, aby zaistnieć i zabłyszczeć, musiał w minionym roku coś ujawnić. Z masy ujawnień wybraliśmy absolutną elitę tych zjawisk. Oto lista sześciu najsłynniejszych ujawnień, jakie zmaterializowały się w mijającym roku ku uciesze, a czasem ku przerażeniu widowni.
1. Ujawnienie informacji o wiedeńskim spotkaniu Kulczyk - Ałganow
Na pierwszym miejscu najsłynniejszych ujawnień absolutny hit w tej dziedzinie, można śmiało powiedzieć "matka i ojciec wszystkich późniejszych ujawnień" - spotkanie najbogatszego Polaka z najsłynniejszym w Polsce rosyjskim szpiegiem musiało zaowocować medialną burzą. Ujawnienie tej informacji związane było z częściowym ujawnieniem notatek służbowych polskiego wywiadu. Nie ulega wątpliwości, że ujawnienie to jest kluczowe zarówno dla całej serii pochodnych ujawnień, jak również dla cen gumy do żucia i ropy naftowej na świecie.
2. Ujawnienie dziwnych skłonności ks. Henryka Jankowskiego
Ksiądz prałat lubi całować w usta swych młodych ministrantów i zezwala im na alkoholowe zabawy oraz oglądanie filmów porno na terenie plebanii kościoła św. Brygidy. To ujawnienie zaowocowało sankcjami biskupa i ostatecznie zdjęciem ks. Jankowskiego z funkcji proboszcza. Konsekwencją takiej decyzji władz kościelnych jest bunt ślepo wierzących w ks. Jankowskiego parafian, którzy powołali komitet w jego obronie (średnia wieku 112 lat). Zwolennicy ks. Jankowskiego mają na swym koncie już wiele spektakularnych akcji i zwycięstw (m.in. pobicie kamerzysty telewizji Polsat i zniszczenie samochodu następcy kontrowersyjnego proboszcza).
3. Ujawnienie wyniku testu na inteligencję Dody Elektrody
Symbol głupawej blond idiotki - Dorota Rabczewska, obdarzona monstrualnymi cyckami wokalistka rockowej grupy Virgin, znana z rozbieranych sesji i wywiadów dla prasy brukowej, w których opowiada o tym, że uwielbia się bzykać, tak że jej się uszy trzęsą, poddała się testowi na inteligencję. I ku zdumieniu całej Polski zdobyła 156 punktów, co lokuje ją tak mniej więcej między Einsteinem a Marią Curie-Skłodowską. Zdaniem analityków, Doda i jej niezwykle wysoka inteligencja to ostatnia nadzieja rządu Marka Belki, którego działań nikt już nie rozumie.
4. Ujawnienie w prasie nagrań z podsłuchów rozmów telefonicznych lobbysty Marka Dochnala z posłem SLD Andrzejem Pęczakiem
Dzięki temu ujawnieniu znamy preferencje estetyczne ekslidera łódzkiej lewicy (mercedes full wypas). Cała Polska poznała też nowe, pochodzące z języka angielskiego słowo "performować", którego użył Dochnal wkurzony na Pęczaka, że ten kiepsko mości mu dywany na salony ministrów.
5. Ujawnienie informacji, że Jacek Kuroń nie gustował w zabawach sadomaso
W swojej najnowszej książce "Z głowy" Janusz Głowacki ujawnił, że Kuroń podczas wizyty w pewnym nocnym klubie w Nowym Jorku, widząc przykutego łańcuchami do ściany osobnika okładanego pejczem przez seksowną modelkę, rzucił mu się z pomocą. Podobno Głowacki długo musiał tłumaczyć zdumionemu Kuroniowi, że w Ameryce wielu ludzi płaci sporo kasy tylko za to, by móc przez moment być niewolnikiem.
6. Ujawnienie się Pomarańczowej Alternatywy na Ukrainie
Dotychczas wszyscy byli przekonani, że słynna Pomarańczowa Alternatywa, masowy ruch happeningowy, który w drugiej połowie lat 80. przedrzeźniał i ośmieszał komunistyczną władzę, już dawno nie istnieje. Nagle okazało się, że pomarańczowe krasnoludki są na świecie, a ich stolicą jest obecnie Kijów. Brawo!
DONOSY
Obok ujawnień drugą wielką namiętnością rodaków w mijającym roku było sypanie. Widowiskowe zatrzymania podejrzanych o wielkie malwersacje dokonywały się głównie dzięki temu, że ktoś kogoś sypnął. Długoletnim mistrzem w tej dziedzinie był niejaki Masa, członek gangu pruszkowskiego, który sypnął wszystkich swoich kumpli. W tym roku Masa znalazł wielu zdolnych naśladowców. Każdy, kto chciał się liczyć w polskim biznesie czy polityce, musiał kogoś sypnąć. Liczba zasypanych przez partyjnych kolegów czy biznesowych konkurentów przekracza wszelkie światowe normy na jeden metr kwadratowy. Oto lista sześciu najbardziej spektakularnych sypnięć roku.
1.Wiesław Kaczmarek sypie Leszka Millera w gazecie Michnika
To gazetowe puszczenie farby przez Kaczmarka (ksywka Rudy) było plemnikiem, który przyczynił się do narodzin komisji parlamentarnej ds. wyjaśnienia afery związanej z PKN Orlen. Kaczmarek w wywiadzie dla "Wyborczej" zasugerował, że zatrzymanie prezesa Orlenu (ksywka Modrzejewski) tuż przed podpisaniem niekorzystnej umowy na dostawy ropy przez spółkę J&S dokonało się na skutek nacisków rządowych. To zdecydowany number one w kategorii sypania. Kaczmarek nie powiedział może wiele, ale wystarczająco, by rozwalić układ rządzący. Już za parę lat, kiedy Agencji Wywiadu uda się zwerbować do naszych służb Władimira Putina (ksywka NRD), o czynie Kaczmarka będzie się mówić jako o "drugim cudzie nad Wisłą".
2. Paweł Kukiz sypie hiphopowców z Jeden Osiem L
W swojej najnowszej piosence "Nie gniewaj się, Janek" Paweł Kukiz wyśmiewa tandetnych hiphopowców, robiących piosenki na bazie cudzych melodii. Kukiz jednoznacznie sugeruje, że chodzi o zespół Jeden Osiem L, którego przebój "Jak zapomnieć" jest oparty na skradzionym motywie muzycznym amerykańskiej grupy Live. Jeden Osiem L pobili już dziennikarza "Przekroju", który ośmielił się ujawnić zwyczaj kradzenia melodii. Jeśli Kukiz pokaże się z podbitym okiem, będzie wiadomo, kto przeprowadził z nim szybką dyskusję na tematy artystyczne.
3. Doktor Jan Kulczyk sypie Romana Giertycha w sprawie jego tajnej misji na Jasnej Górze
W ciemnych okularach i czapce niewidce główny śledczy komisji Roman Giertych przybył na Jasną Górę, by zjeść kilka jabłek z doktorem Kulczykiem. Giertych namawiał go, by sypnął szefa znanej przestępczej organizacji - niejakiego Pierwszego. W spotkaniu pośredniczył stary Giertych. Biedny Romek zapomniał, że ze starymi to się dobrze tylko na zdjęciu wychodzi.
4. Opolscy samorządowy sypią męża Aleksandry Jakubowskiej
We władzach Opola jest jak w zakładzie karnym we Wronkach: wszyscy siedzą. Przyduszeni samorządowcy i dyrektorka opolskiej Estrady puścili farbę w sprawie szemranych interesów męża lwicy lewicy. Proponujemy przydusić mocniej babkę z Estrady. Może wyjdą takie sprawy, że wsadzą wreszcie tych z Blue Cafe i Varius Manx.
5. Edyta Górniak donosi na dziennik "Fakt"
To zemsta piosenkarki za interesowanie się gazety życiem intymnym gwiazdy. Na skutek donosu gazeta dostaje sądowy zakaz publikacji na temat pięknej Edyty. To cios dla kultury narodowej. Już nie dowiemy się, co Edyta je na śniadanie i jakie są jej ulubione pozycje łóżkowe. Melomani masowo przerzucają się na Steczkowską i jej pidżamę.
6. Dziennikarze warszawskiego Radia 94 sypią Agnieszkę Chylińską, ujawniając jej wypowiedź o Krawczyku
Znane z prowokacji Radio 94 nagrało bluzgi czołowej polskiej metalówy, umieszczając je w Internecie. Chylińska spekuluje o nadprzyrodzonych zdolnościach seksualnych Krawczyka, domyślając się, że to jest powód współpracy znanych artystów z weteranem estrady. Ostatnio z Krawczykiem nagrywała Bartosiewicz, ale także Muniek i Smolik. Sugestia jest więc oczywista
- Krawczyk i Muniek to transwestyci.
Więcej możesz przeczytać w 1/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.